https://www.facebook.com/tsekielski/pos ... 1658884821==============
Umiłowani Siostry i Bracia!Przypatrzcie się z należną uwagą tym dwóm dokumentom czyli aktom przeprosin Marka Mieleczyka jakie wystosować nakazał diecezji pelplińskiej i parafii w Kartuzach Sąd Apelacyjny w Gdańsku wraz z nakazem wypłacenia 400 tys. złotych zadośćuczynienia.
Co tam widać?
Przede wszystkim zniżył się niesamowicie Kościół rzymski w osobach tamże - bo sąd nakazał wystosować przeprosiny.
1. W imieniu parafii podpisał ksiądz imię i nazwisko - funkcja: proboszcz - zaznaczył że molestowanien ie było za jego rządów na parafii.
2. Zaś w imieniu diecezji jakiś tam obywatel (może woźny-odźwierny?) - Ryszard Kasyna.
Okazuje się, że ta kurialna menda pospolita zwana biskupem chyba nie mógł przełknąć takiego poniżenia i nawet nie przystawił biskupiej pieczęci. Na innych dokumentach wali wszystkie tytuły jakie mu przypadły.
Mało tego, nawet nie wysilił się intelektualnie aby stworzyć coś od siebie - po prostu przepisał formułkę proboszcza - oczywiście przez sąd nakazaną, co nie znaczy że nie mógł w ramach miłosierdzia chrześcijańskiego dołożyć kilka zdań czyli co niego skruchy, żalu i ubolewania z życzeniami powiedzenia na dalszej drodze życia z satysfakcjonującym spożytkowaniem przekazanych na rachunek bankowy wartości.
=========
PS. Wielebny molestant ks. Andrzej Srebrzyński