Kurde, o co jeszcze spytacie czy zgoliłem i dlaczego?
PS. Bo optycznie powiększa po wyjściu ze Świbna ruszamy dalej przekopem Wisły w górę (Niemcy przekopali w XIXw- dzisiaj by pewnie mądrzy się rozpisywali, że bez sensu, ale dzięki temu powodzie mniejsze na Żuławach i w Gdańsku)
Najpierw trzeba minąć i ewentualnie przepuścić prom:
przekop kończy się w Przegalinie, Śluza (nowa) stoi i wejścia na Martwą Wisłę (kiedyś normalne koryto rzeki). Można się tamtędy udać do do Górek Zachodnich (Wschodnie też są) i na Zatokę albo do Gdańska.
trochę wyżej, już Wisłą (naturalną) jest stara i malownicza śluza Gdańska Głowa (kiedyś tam była też twierdza ale wyburzona).
(kiedy indziej zamieszczę serię z przejścia przez śluzę - niestety z komórki tylko i w innym czasie). Tu tylko wyjście.
I już jesteśmy w szuwarach czyli elbląskiej odnodze Wisły znanej jako rzeka Szkarpawa:
tylko jedna fotka bo
zaszuwaruje Was jeszcze na śmierć z nudów...
Na Szkarpawie jest kilka mostów zwodzonych (i obrotowych). Pierwszy to most w Drewnicy:
za nim takie cudo architektury:
po kilkunastu meandrach widać mosty w Rybinie. Są trzy. Kolejowy i dwa drogowe.
kolejowy na prawym brzegu, wzdłuż, bo obrotowy, jeździ po nim wąskotorówka turystyczna z Nowego Dworu Gdańskiego do Mikoszewa (u ujścia Wisły) i Sztutowa.
a tu zamknięty:
no i przed tym drogowym był pomost gdzie można zostać na noc:
I na tym na razie koniec...