No i miałem coś napisać ale za długo pisałem i po zalogowaniu ponownym znikło. A teraz mam to gdzieś pisać od nowa.
Powiem tylko tyle:
- Specjalista 30 dni jest ok ale wymagać będzie podniesienia składki ubezpieczenia zdrowotnego a tego bez podniesienia stawki podatku lub bez uszczuplenia dochodów budżetu państwa i samorządów (przy utrzymaniu obecnej) zrobić się nie da. Jest jeszcze parę innych aspektów, jak szkolenie specjalistów i wymuszenie by kształcili się np w w tych deficytowych (bo nie dających kasy) i nie uciekali za granicę.
- Kopalnie. OK, Ale ani słowa o górnikach, co z nimi? Nawet jednego zdania. Jakiś program osłonowy czy co? Bo to ludek hardy i jesień średniowiecza może z dupy zrobić. I co strzelać będą do nich?
- konkordat - no ślicznie. Tylko ze do tana trzeba dwojga. Znaczy do renegocjacji. A jak druga strona powie - NIE?wypowiedzieć jednostronnie? No raczej dupa blada. Coś czuje, ze eksperci Biedronia nie mają pojęcia o Konwencji Wiedeńskiej
O Prawie Traktatów z 1969 roku.
A tam raczej jest generalnie Pacta sunt servanda. Każda poprawka, modyfikacja wymaga zgody obu stron, nawet przystąpienie do rozmów na ten temat. a z wypowiedzeniem jeszcze gorzej.
Cytuj:
Artykuł 39
Reguła ogólna dotycząca poprawek do traktatów
Do traktatu można wnieść poprawki w drodze porozumienia między stronami. Normy sformułowane w części II mają zastosowanie
do takiego porozumienia w stopniu, w jakim traktat nie postanawia inaczej.
Cytuj:
Artykuł 54
Wygaśnięcie traktatu lub wycofanie się z niego na podstawie jego postanowień lub za zgodą stron
Wygaśnięcie traktatu lub wycofanie się strony z niego może mieć miejsce:
a) zgodnie z postanowieniami traktatu lub
b) w każdym czasie za zgodą wszystkich stron po konsultacji z pozostałymi umawiającymi się państwami.
Cytuj:
Artykuł 56
Wypowiedzenie lub wycofanie się z traktatu nie zawierającego postanowienia dotyczącego wygaśnięcia, wypowiedzenia lub
wycofania się
1. Traktat, który nie zawiera postanowienia dotyczącego jego wygaśnięcia i nie przewiduje wypowiedzenia ani wycofania się z
niego, nie podlega wypowiedzeniu ani wycofaniu się z niego, chyba że:
a) ustalono, że strony miały zamiar dopuścić możliwość wypowiedzenia lub wycofania się, bądź
b) prawa do wypowiedzenia lub wycofania się można domniemywać się z charakteru traktatu.
2. Strona powinna notyfikować co najmniej na dwanaście miesięcy naprzód swój zamiar wypowiedzenia traktatu lub wycofania się z
niego na podstawie ustępu 1.
A
No i co naiwniaczki? Jak strony nie ustalą ze miały zamiar dopuścić taka możliwość, lub ze można z treści ją domniemywać (a sadze ze nie można) to dupa blada i obiecanki cacanki, co?