CK 0 pisze:
MagnificencjaS pisze:
CK 0 pisze:
przymusu nigdy nie bylo ale chyle czola przed medialnym majstersztykiem starego Argentynczyka, powiedziec ze biale jest biale i zdobyc w ten sposob +200 do charyzmy
Jak to nie było? Od wieków jest i trwa. Przymus psychiczny jest przecież bardziej skuteczny i nie wymaga żadnego wysiłku ani militarnego zaplecza. Wystarczy gawiedź skutecznie ogłupić, zastraszyć wiecznym potępieniem, wprowadzić piekło i niebo ... a jako lek odpusty i kasa płynie szerokim frontem.
nie ma bo ja na przyklad nie place i nikt mi z tego powodu wstretu nie czyni, czlowiek ma prawo wydawac swoje pieniadze na co mu sie zywnie podoba, jeden sobie kupi papierosy a drugi rozaniec, obaj zaspokoja swoje nalogi i nic nikomu do tego
nawiasem piszac watykanski cesarz wszystkich katolikow w pogoni za dobrym PR chyba nie do konca rozumie poruszony przez siebie temat

, katolicki urzedas nie moze odprawiac dodatkowych mszy za frajer z dwoch powodow
po pierwsze wkrotce ustawilaby sie kolejka chetnych i nasz biznesmen nie sprostalby zbyt licznym zamowieniom, to tak jakby szef McDonalda kazal swoim pracownikom robic 2 razy wiecej hamburgerow co obecnie nie podnoszac im pensji; po drugie ludzie nie szanuja tego co jest za darmo, mozliwosc zaplacenia za uroczystosc zwieksza jej wartosc w oczach mszobiorcy, klient udowodnia swoje oddanie i szczerosc intencji poniewaz dokonal prywatnej ofiary, to sprawia ze czuje sie z tym lepiej, pieniadze uswiecaja cel modłow tak samo jak magiczne rytualy szamana z krucyfiksem
Weź kurwa nie pierdol, bo jeszcze kto przeczyta i uwierzy-
W kwietniu zmarła moja Matka, była kobieta pobożną. Poszedłem ,,zamówić" mszę w Świdnickiej parafii. Mama miała dużą rodzinę i domagali sie tego ode mnie. Chłystek w sutannie powiedział wyraźnie- to będzie pana kosztowało siedem stówek
Jednocześnie dał do zrozumienia, że jak nie pasuje to poszedł w chuj gdzie taniej.
Papież żyje w swym nierealnym świecie a jego polskie sługi pierdolą papieskie zalecenia i papieski bełkot, to są biznesmeni- płacisz albo wypierdalasz.
Z Panem Bogiem
