klaps pisze:
starykizior pisze:
Co do tego "święta" na Krzesinach. Tam jest głębsze dno. Wojskowi pokazują ludności wała bo ludność od samego początku była przeciwna tym jaszczombom. Awantury o odszkodowania i inne takie. Spadek wartości posesji. Huk letadel.
Tak więc oni tam się ze sobą za bardzo się nie lubią. Gdzie indziej takie imprezy, dni otwarte i inne takie się odbywają i nie ma problemów. Jednak ci z Krzesin to paniska i od początku (tzn. jak zainstalowali te efy) zadarli z okolicznym ludem.
To może wybitny specialisto,od Armii powiesz wszystkim,w zwiażku z odkryciem przez Ciebie "głebszego dna",jaki typ samolotu nalezało zakupić?
Wiesz ,to miasto" szło 'w stronę Krzesin.Pułk był tam od dziesięcioleci,nagle zdziwienie;lataja nam samoloty nad głowami,ojej!
nie pisz dzdetów..
Nie pierdol. Dobrze wiesz, że nie o zakupienie samolotu chodzi bo ani słowem o tym nie napisałem. Jest fakt, a z faktami się nie dyskutuje. Owszem miasto szło w stronę Krzesin, tylko, że myśliwców miało tam nie być. Wycofuje się bojowe samoloty z dużych aglomeracji miejskich, a w tej chwili Krzesiny to nieomal centrum Poznania. Sprawę przepchnęli wojskowi z korzyścią dla siebie bo zawsze lepiej z rodziną stacjonować w dużej aglomeracji niż na jakimś zadupiu. Następny fakt to taki, że czasy się zmieniły i z każdym gównem można lecieć do sądu. Część spraw skończyła się ugodą, a część jest w toku.
Następna sprawa to taka, że miasto dało dupy, nie sporządzono planu zagospodarowania terenu i wydawano zezwolenia na budowę jak to u nas, albo zatwierdzano po fakcie. Teraz z tym koniec, ale co jest to jest.
A ty jesteś albo głupi albo szukasz zadymy bo ja ani słowem nie wspomniałem o kupowaniu samolotów tylko o sytuacji prawnej mieszkańców którzy się kłócą albo procesują z wojskiem więc skąd to zdziwienie, że święto jednostki tylko dla samych swoich. Czytaj ze zrozumieniem, a potem dyskutuj.