forum.nie.com.pl

Wódka w pudełeczku? Świat nie widział.

_________________

No i o to chodzi

z taki to i przyjemnie i pożytecznie się napić - wszystko Panie odzyskasz
nie to co z takim bilasem moczymordą wszystko wychla i nie odda , no chyba że moczem żywopłot zrosi

Z panem Kuroniem też by to nie przeszło.

_________________

Na powiększeniu widać, że chłepcze łyżeczką, tzw. pońką...

_________________
„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”

Coś na rozgrzewkę:

_________________

Mie te skurwisyny też onegdaj dokuczali. Więc sie przeprowadziłem.

Zupełnie niepotrzebnie. Skurwisyny są wszędzie.
Chociaż... na odludziu jakby trochę mniej.

Oczywiście że są, ale mie wkurwiali właśnie ci konkretni. Proszę sobie wyobrazić, że te foki pluskali się przy temperaturze +5, kiedy ja byłem niedogrzany, bez ciepłego posiłku i jeszcze mie telepało po przechlanej tęgo nocy. Nikt by tego nie zniósł.

Te morsy to naprawde skurwisyny są: ja dogrzany , po ciepłej jajeczniczce na boczusiu i kawce dużej ide se na plaże pospacerować a oni, kurwa, lu do wody!!!
Tak mną trząchało, że mało rękawiczki mi nie spadły. Zaznaczam, że nie piję.

I taki z Tobą problem; - nie piję.
Ja zawsze powtarzam; - przesadzać nie wolno w każdą stronę.
Całkowite pozbawienie organizmu naturalnego dezynfekatora w postaci ankoholu tez prowadzi w dłuższej perspektywie do wynaturzeń. Np. odczucia zimna lub odwrotnie.......
O chorobie wrzodowej nie wspominam.
Pół szklanki czystej wódki po posiłku oraz szklaneczka nalewki przed spaniem zapewni Ci
długie lata w zdrowiu o szczęściu nie wspominając.