Rozenek brnie dalej:
Cytuj:
- To są jakieś animozje personalne, które pewnie w każdej partii się zdarzają. To świadczy po prostu o niedojrzałości moich byłych kolegów - tak Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu w "Faktach po Faktach" w TVN24 tłumaczył odejście 12 posłów z klubu tej partii. Przyznał, że być może jest to "najpoważniejszy zakręt w historii tej partii", spowodowany m.in. niskimi notowaniami.
Animozje personalne? Wystawienie Rozenka jako kandydata na prezydenta Warszawy to był bardzo fajny dowcip Palikota ale nie wszyscy mają takie poczucie humoru by wystawianie kogoś niekompetentnego na to stanowisko uznać za dobry dowcip.
Palikot tonął od początku. Mimo stałego kamuflowania swoich prawdziwych celów i poglądów, nie dało się ukryć kim Palikot i spółka (do której zalicza się karierowicz Rozenek) byli i o co im w życiu tak naprawdę chodzi. Palikot proponujący korporacyjne zarządzanie ziemią uprawną w Polsce jest najlepszym przykładem.
Rozenek ma w tle na swojej stronie Twitter-a ma przekreśloną faszystowski symbol swastyki a z jego ust każdego dnia leje się potok słów popierających kijowski rząd Proszenki, który przedwczoraj wypowiadał się o Banderze jako o bohaterze narodowym Ukrainy.
https://twitter.com/ARozenek To nie jest jedyny przykład u Rozenka i Palikota, gdzie wszelkie wypowiedzi i działanie stoją po przeciwnych stronach areny. Robienie ludziom wody z mózgu, by nie potrafili w żaden sposób ustawić go na arenie poglądowej. Ciągłe Rozenkowe twierdzenie, że nie da się podzielić w naszych czasach polityki na lewicę i prawicę, że to podział w dzisiejszych czasach archaiczny, świadczy najlepiej o braku idei a jedynie o grze politycznej gdzie by tu posadzić swoją polityczną dupę by było jej ciepło i przynosiła odpowiednie dochody.
Ani do Palikota ani do Rozenka nie dociera, że struktury regionalne nie istnieją a bez nich faktycznie/praktycznie RP/TR istnieć nie może bo same wizyty Palikota i Rozenka w mediach sprawy nie załatwi. Partia to ludzie, o czym zdaje się zapominać i Palikot i Rozenek a dwóch ludzi Palikot i Rozenek to jeszcze nie partia, to nawet nie jest banda bo do tej potrzebne są trzy nazwiska. Napady na Millera przekreśliły Rozenka jako poważnego gracza. Historię piszą zwycięzcy i w tej sytuacji Miller i SLD jest górą.