Na Ukrainie miało miejsce wielkie trzęsienie ziemi, 12 tysięcy ludzi przepadło bez wieści. Rząd prosi o pomoc. Wielka Brytania wysłała ratowników i specjalnie tresowane psy, Stany Zjednoczone - żywność i pieniądze, Francja - lekarzy, Japonia - zaawansowane technologicznie środki komunikacji, Niemcy - policję w celu utrzymania porządku, Rosja - namioty i ciepłą odzież. Polska wysłała 12 000 Ukraińców, by zastąpili brakujących
Ktoś wymyślił porzekadło "serce nie sługa". Ktoś inny powiedział: ''Potrzymaj mi piwo!'' i wymyślił defibrylator.
Biegnie facet za odjeżdżającym z peronu pociągiem, macha rękami, krzyczy… W końcu pociąg znika powoli w oddali, zdyszany facet ciężko opada na ławkę. Podchodzi do niego kolejarz: – Co, spóźnił się pan na pociąg? – Nie, kurwa, wyganiałem go z dworca!
Chłopiec: idzie do psychiatry, opowiada mu o swoich problemach, płaci za to pieniądze. Mężczyzna: robi standup, opowiada wszystkim o swoich problemach, kasuje za to pieniądze.
Przychodzi poseł Janusz Kowalski do szatni w Sejmie, wyjmuje zapalniczkę i zaczyna podpalać ubrania. Przybiega szatniarka: - Panie pośle! Co Pan robi? Dlaczego? - Przecież jest tu tabliczka: palta płaszcze.
- Wiesz, że nie jestem zazdrosna, ale naprawdę, czy mógłbyś się tak nie rozglądać na prawo i lewo? - Kochanie, przechodzimy przez ulicę...
W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i widzi, że trzech jest identycznych. Pyta się: - Czy wy jesteście trojaczkami? - Tak - odpowiadają dzieci. - A jak się nazywacie? - Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko. - Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko. - Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko. Pani pyta: - A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby? - Bo mama, jak każda kobieta, ma tylko dwa cycki. Ja waliłem z ojcem browary.
Prawdziwa miłość jest wtedy, kiedy trzymasz ją za rękę i nie zastanawiasz się, ile w niej wcześniej trzymała kutasów.
Patrycja tak dawno nie uprawiała seksu, że postanowiła nie zgłaszać gwałtu. A gwałciciel zgłosił.
Córka, która dopiero co się wyprowadziła na swoje, dzwoni do matki: - Mamo, chcę ugotować ryż, co mam robić? - Najpierw zagotuj dwie szklanki wody. Po chwili: - Mamo, już a co teraz? - Ryż masz w torebkach? - Tak. - To włóż jedną torebkę do wody. - .... A do której z tych dwóch szklanek?
Nauka buduje wieżowce i samoloty. Religia je łączy.
- Pomyśl, kiedyś ludzie kochali się bez prezerwatywy. - Powiem ci więcej, kiedyś ludzie chodzili nawet bez masek!
Czarny piątek jest wtedy, kiedy siadam, żeby napić się z kumplami, a w pół do trzeciej flaszki szef dzwoni i mówi, że w sobotę rano jest pilna praca.
Większość ludzi nie wyobraża sobie nawet, jak daleko mogą się posunąć. Dopóki nie zostaną tam wysłani.
Klinika chirurgii estetycznej, operacja w toku. Chirurg do instrumentariuszki: - Siostro, nożyczki! - Moment, jeszcze nie skończyłam pedicure!
'Chodź tutaj i mnie przerżnij jak nikt jeszcze' powiedziała. Nawet w momencie, kiedy rozpinałem pasek myślałem o tym, że demencja babci się pogłębia.
Potarłem starą, znalezioną w piwnicy lampę i ukazał się dżin. Powiedział, że mam trzy życzenia. Jako pierwsze poprosiłem żeby przynajmniej na 24 godziny powrócił mój zmarły w 1972 roku ojciec. Pojawił się, siadł przed moją pięćdziesięciocalową plazmą, przez kilka minut poprzerzucał kanały, zobaczył kobietę pastora, dwóch tańczących ze sobą facetów, marsz równości LGBT i kobiecy futbol. Wyciągnął z kieszeni pistolet i się zastrzelił.
Kobiecy futbol - więcej goli, niż kibiców na trybunach.
Jest nowy, 'czarny' wariant covida. Objawia się dźgającym bólem w klatce piersiowej i niezdolnością do pracy. Naukowcy twierdzą, że dużo dzieci może pożegnać się z ojcami.
Miałem straszną noc. Śniło mi się, że coś ugryzło mnie w szyję. Wstałem żeby sprawdzić, co się dzieje, ale okazało się, że lustro się popsuło.
Z moją żoną to tylko seks, seks i seks. Tak, trzy razy w ciągu ostatnich dwudziestu lat.
Ty: Ty chory pojebie! Ja: Właśnie to zrobiłeś. Ty: Nie zrobię tego. Ja: Ten dowcip ma sens tylko wtedy, kiedy przeczytasz go od tyłu.
Jeżeli zalegalizujemy narkotyki, to BLM stwierdzi, że zabieramy im źródła dochodów.
Mój wujek zawsze powtarzał: 'Jeżeli są jakieś negatywy, to staraj się zamienić je na pozytywy.' Kochany człowiek. Właśnie zwolnili go z punktu testów na covida.
Rząd dyskutuje nad nową metodologią definiowania ubóstwa: biedni kategorii III, drugiej i pierwszej oraz kategorii „Lux”.
Koneserzy luksusowych marek dzielą się na 2 kategorie: 1. Ci, którzy poprawnie wymawiają nazwy marek luksusowych. 2. Ci, którzy je kupują.
Po tym, jak żony dołączyły do dekabrystów zesłanych na Syberię, rozpoczęła się prawdziwa katorga.
- Synu, nie widziałeś, gdzie się podziała obieraczka do ziemniaków? - Tato, mama cię trzy dni temu rzuciła.
Pewnego razu kierownik projektu i dyrektor sprzedaży wybrali się do tajgi na polowanie na niedźwiedzia. Zatrzymali się w leśnej chacie. Sprzedażowiec wyszedł na polowanie, a projektowiec zajął się rozpakowywaniem bagaży. Tymczasem sprzedażowiec natrafił na niedźwiedzia. Strzelił, ale chybił - jedynie lekko ranił i rozjuszył miśka, który ruszył z rykiem na myśliwego. Przeładować nie było czasu, pozostało uciekać. Misiek skracał dystans, ale i chata była blisko, a i akurat drzwi otwarte.... Niestety, sprzedażowiec wyrżnął się na wysokim progu. Misiek nie zdążył wyhamować i wparował do chałupy. Sprzedażowiec szybko się pozbierał, zamknął drzwi od zewnątrz i woła przez okno do projektowca: - Ty zdejmij z niego skórę a ja idę przyprowadzić kolejnego!
Aby ograniczyć cwaniakowanie obywateli, Pinokio wprowadzi progresywny podatek od IQ.
„Nie rób drugiemu za darmo” – Korpocjusz
Spadł śnieg. Temperatura oscyluje w okolicy Ziobra, więc dzieci mogą lepić Sasiny.
Chodzi facet w sklepie z listą zakupów, wkłada produkty z tej listy do koszyka. Co włoży, słyszy głos „Kup wódkę!”. Rozgląda się nieco zdziwiony, ale ignoruje sprawę. Po godzinie stoi obok wystawy z wódkami i znów słyszy „Kup wódkę!”. Wahając się, wkłada flaszkę do koszyka. Wraca do domu, żona odbiera zakupy i wyciąga je z siatki: - Coś ty kupił? Miała być mrożonka bez ziemniaków! A, to co? Przecier pomidorowy? Miała być passata! Kiełbasa podwawelska?! Miałeś kupić krakowska! Rany, Zdzisiek, mąkę kupiłeś wrocławską a nie tortową!!! Nagle trafia na wódkę w siatce: - Zwariowałeś?!!! - Albo zwariowałem, albo mam szósty zmysł...
Jedzie facet iCarem autostradą, gna 140, nagle dzwoni do niego „samochód” - Witam pana, tutaj telemarketer iCar, ma pan chwilę aby porozmawiać o pakietach do samochodu? - Nie bardzo – odpowiada – gnam autostradą. – Próbuje zbyć natrętnego marketera. - Tak się składa, że mamy nowe pakiety na usługi iCar, w promocji! - Panie, spieprzaj pan i nie zawracaj mi głowy pakietami!!! - Zabawne, bo kilka minut temu wygasł panu pakiet „iHamulce” i „skręt w prawo”...
Stacja AMC zgłosiła się do polskiego rządu z prośbą o umieszczenie ekipy filmowej na granicy z Białorusią. Chcą nakręcić kolejny sezon The Walking Dead.
Skoro w ciągu godziny miałem trzy orgazmy podczas seksu z żoną, a ona ani jednego, to ewidentnie ona ma jakiś problem, nie ja!
Informatyk ogląda zdjęcia gołych pań i ocenia rozmiar ich biustów: 75C, 80D, 75A, 404TNF, 90DD...
Przystojny sąsiad puka do sąsiadki. Urodziwa kobieta otwiera w kusej koszulce nocnej. Facet odwrócił głowę: - Pan na kawę, sąsiedzie? – pyta kobieta. - Tak, jak zawsze, ale widzę że ja nie w porę... - To nic takiego, zapraszam. Kawa będzie za chwilę gotowa. Wchodzą, gość siada. Po chwili sąsiadka przynosi kawę. Zasiada naprzeciw i niby przypadkiem zsuwa jej się ramiączko koszulki nocnej. Facet spuszcza wzrok. - Wie pan, sąsiedzie, pan tak przychodzi na kawę od dziesięciu lat. Powiem wprost, powinniśmy zrobić następny krok! - Oj, a nie za szybko? - Dziesięć lat to mało? - Widzi pani, ja lubię małe kroczki, powoli, bez pośpiechu. - To pan się lepiej pospieszy, bo w tym tempie wybzyka mnie pan na balkoniku!
Odkąd przestałem przeklinać, straciłem wiarę w siłę swoich słów.
Wczoraj ukradli mi portfel. Poszedłem na policję. To nie oni.
Według statystyk tylko 2% narkomanów korzysta z Facebooka do kupowania lub sprzedawania narkotyków. Dla pozostałych 98% sam Facebook jest narkotykiem.
Najszczersze życzenia zdrowia i wielu lat życia dostajesz zawsze od banku, w którym masz kredyt.
W zatłoczonym autobusie słychać oburzony kobiecy głos: - Człowieku, zabierz rękę! Nie ty! Nie tę! Nie stąd!
- Poproszę trzy duże koperty. - Duże? A4? - No dobra, niech będą cztery ...
- Krzysiu, wczoraj dałem ci słodycze. Podzieliłeś się ze swoją siostrą? - Tak. Wrażeniami.
Sądząc po częstotliwości i złośliwości nowych wersji Covida naprawdę wypuścił Bill Gates.
Żadna mutacja koronawirusa nie unika szczepień tak skutecznie, jak człowiek.
Władza w ma dwie zagwozdki. Coraz mniej jest tego, co można ukraść, oraz tego, co jeszcze można zabronić.
Przychodzi poseł Janusz Kowalski do szatni w Sejmie, wyjmuje zapalniczkę i zaczyna podpalać ubrania. Przybiega szatniarka: - Panie pośle! Co Pan robi? Dlaczego? - Przecież jest tu tabliczka: palta płaszcze.
Poseł Kowalski wchodzi do kawiarni i zawiedzionym głosem stwierdza: - Widzę, że zabrakło kawy. Barista: - Ależ skądże, oczywiście jest kawa! Poseł: - A napisaliście tutaj: mielimy kawę.
Do sklepu meblowego przyszedł Janusz Kowalski, żeby doposażyć biuro poselskie. Ogląda, ogląda, wreszcie pyta sprzedawcy o konkretny zestaw: - Jak to jest? Czy te meble są nowe? Czy używane? - Nowe, oczywiście - oburzył się sprzedawca. - Skąd to pytanie? - No bo tu jest napisane: hebanowe.
Janusza Kowalskiego znowu obudziły kroki - tym razem to przechodziło ludzkie pojęcie.
Mówią, że kiedyś telefony wcale nie musiały być ładowane. Wisiały sobie na ścianie mieszkania bez żadnego ładowania. Pewnie to jakieś łgarstwo.
Chłopiec: idzie do psychiatry, opowiada mu o swoich problemach, płaci za to pieniądze. Mężczyzna: robi standup, opowiada wszystkim o swoich problemach, kasuje za to pieniądze.
Baba jest jak gliniarz z drogówki. Nagada jakichś bzdur, zabierze pieniądze, spieprzy nastrój, a i tak ty jesteś winien.
BLM-y w USA chcą postawić pomnik Czapajewowi. Słyszeli, że bił Białych.
Trzecia dawka wzmacnia układ odpornościowy, więc po czwartej jesteś już chroniony. Kiedy 80% mieszkańców otrzyma piątą dawkę, ograniczenia będzie można złagodzić, ponieważ szósta dawka powstrzymuje rozprzestrzenianie się wirusa. Jestem spokojny i wierzę, że siódma dawka rozwiąże nasze problemy, a ósmej dawki nie mamy powodu się bać. Badania kliniczne z dziewiątą dawką wykazały, że przeciwciała są bardziej stabilne po dziesiątej dawce. Jedenasta dawka gwarantuje, że nie będzie nowych mutacji, więc nie ma powodu, by krytykować pomysł dwunastej dawki…
Chłopak do dziewczyny: - Nie to, żebym był jakimś wyjątkowym skąpcem, ale tym razem połknij proszę, żebym nie marnował kolejnej chusteczki.
Zapytano kiedyś Alberta Einsteina, co sądzi o kobiecym bólu głowy: - Wszystko jest względne - odpowiedział uczony. - W jednym łóżku głowa je boli, w innym - już nie.
Chodzą słuchy, że do zamknięcia portalu roksa.pl przyczynili się klienci, którzy byli niezadowoleni z pewnych niedociągnięć.
_________________ Lubię ludzi tak, jak herbatę. W torbie i w gorącej wodzie.
|