forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 16 kwie 2024, 10:04

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2024 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162 ... 203  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 lut 2021, 16:15 
Offline

Rejestracja: 26 lut 2021, 10:46
Posty: 215
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do przeczytania
https://dorzeczy.pl/kraj/174072/dr-mart ... etali.html

Opamiętajmy się!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 16:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 wrz 2014, 20:43
Posty: 6010
Do rzeczy. No, zajebisty tygodnik. Przytocz jeszcze co myślą w nim, a zwłaszcza Lisicki o pedofilach w sutannach. Zacznij cytować siostry Karnowskie i Sakiewicza. Wtedy będziemy znać prawdziwą prawdę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 16:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
AGAFIA pisze:
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do przeczytania
https://dorzeczy.pl/kraj/174072/dr-mart ... etali.html

Opamiętajmy się!


A widzicie - prorządowy periodyk wysilił na wolność słowa. Zamiast zmieszać z błotem jak przystało na PiSowski magiel pozostawiają czytelnikowi pole do własnych wniosków. Niestety tu robią błąd, albowiem przeważająca część czytelników OdRzeczy to PiSowski elektorat. Im trzeba napisać jak się do tego odnieść. Sami tego nie zrobią.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 16:48 
Offline

Rejestracja: 25 lut 2021, 16:50
Posty: 113
Pantryglodytes pisze:
Z tej analizy wynika że Hitler i jego wojskowi to idioci.

AGAFIA pisze:
zapraszam do przeczytania

wezyr pisze:
No, zajebisty tygodnik.

No i jak widzisz, mój drogi Małpo, wystarczy uderzyć w stół, a nożyce się odezwą. Żołnierze Hitlera nie poradzili sobie z wymordowaniem wezyrowych idiotów, ale na szczęście mamy Morawieckiego, a ten potrafi, a jeszcze idiota jest szczęśliwy, że jest mordowany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 17:20 
Offline

Rejestracja: 11 gru 2018, 16:59
Posty: 4689
@Panie Barycki/ Czyż Pan nie zauważył ze ja uciekam przed Pana błyskotliwą i ostrą jak sztylet inteligencją gminnego aparatczyka PZPR i ogromem wiedzy wprost z poradnika lektora POP.?
Ja się po prostu pana lękam.

Bo mnie tumanowi nieposiadjącemu zdolności dialektycznego myślenia i marksistowskiej analizy wydaje się, że to normalne skutki przy wszelkiego rodzaju kataklizmach, Naturalnych i tych przez ludzi powodowanych. I NIEUNIKNIONE!!! Ewentualnie przy "opamiętaniu się" jeszcze gorsze.

Bo wzrost zachorowan (w tym oczywiście tego objawowego wymagającego hospitalizacji) i tak tę OTWARTĄ służbę zdrowia sparaliżuje. Bo każdy system ma swoją wydolność. Duża liczna zachorowań i śmierci spowoduje też zapaść gospodarki. Bez Lockdownu.

Nie było takie w czasie kolejnych fal czarnej ospy. A gospodarka Europ[y padła na wiele lat. I z tych od 20-50% całej ludności ofiar (bo na tyle się szacuje skutki tej zarazy w zależności od regionu) też nie wszyscy bezpośrednio na zarazę umarli. Wiele osób z głodu, z powodu nie udzielania pomocy na czas itd.
Na wojnie, w rewolucja, też nie wszyscy od kul żołnierzy czy topora kata giną. A z głodu, chorób, padając ofiarą zwykłych rzezimieszków. Nawet w okopach bywa że często więcej od biegunki niż sznarpeli.

Przecież to nie wasz wujaszek Stalin z NKWD wymordował osobiście tych ludzi co wredni imperialiści jako jego ofiary podają. A głód, smród i ubóstwo i zwykła bandytierka. Przecież to ani komunizm ani Stalin kazali na Ukrainie matce najmłodsze dziecko w garnku gotować by te starsze, już odchowane, w które więcej zainwestowała, nakarmić?

Jak wybucha wulkan to też od jego wybuchu bezpośrednio ginie powiedzmy ze 10-50% wszystkich ofiar.
Podobnie przy powodzi, tsunami.

Np taki wybuch wulkanu Tambora w 1815 roku. Ile on tych ludzi od lawy, pyłu piroplastycznego, bomb wulkanicznych i wyziewów zabił w tej Indonezji to nie bardzo mi wiadomo w każdym razie podczas samej erupcji zginęło 71 tyś osób. Ale pewnie część w panice. Od wtórnych pożarów itd.

Tylko, że ta erupcja spowodowała klęskę głodu i związane z nią zarazy od Azji po Europę i Amerykę. Podobny skutek miał wybuch wulkanu Laki 100 lat wcześniej prawie.

I niestety teraz też i ci co nie dostali na czas pomocy lekarskiej (bo się bali i nie poszli, bo nie mieli jak, bo ich nie przyjęto) to są ofiary tej epidemii.

Czy Wam się naprawdę wydaje, że gdybyśmy puścili wszystko na żywioł to byłoby lepiej?
Przy 30-50 (a może i więcej) tysiącach potwierdzonych nowych przypadków dziennie i kilku tysiącach dziennie wymagających hospitalizacji w tym na intensywnej terapii?

Toż w miesiąc ze 100 tyś lóżek szpitalnych będzie nowych potrzeba. A Wszystkich mamy ok 180 tyś.

I łózka to najmniejszy problem. Ludzie. Ludzie nie wyrobią. na jakiś czas wydolność systemu można wytężoną pracą, dodatkowymi godzinami zwiększyć. Ale ile czasu?

I czy myślicie ze co wtedy będzie łatwiej się do lekarza dostać i na operację serca doczekać? Czy naprawdę jesteście tak zwyczajnie naiwni i głupi? I jeszcze w dobie przed sczepieniem medyków bo już wtedy darliście ryja rozpaczliwie.

A lekarze też ludzie. I nie dziwota, że przy takiej hekatombie jaką byście zgotowali by pouciekali i się pozamykali przed ludźmi w całkiem nie malej ilości. Bo kurwa każdy chce żyć. I tak już w różnych epidemiach i zarazach w przeszłości bywało. Straż pożarna, miejska bala się interweniować. Pali się? A chuj niech się pali. Mam ratować i się zarazić?


Ale jak pisałem. Ja jestem ogólnie tumanowaty taki bardziej. Nie to co Wy. Wy wiecie lepiej. Tak inteligentni jesteście że szast pras na podstawie jeden danej już macie wniosek i proste wyjaśnienie. Ja tak nie potrafię niestety.

I cóż mi pozostaje. Życzyć Wam szczęścia. Bo chociaż ogólnie to mi lata czy zdechniecie czy nie. Ewolucja tak działa. Tylko tych ludzi szkoda, których za sobą przy okazji pociągniecie.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 17:40 
Offline

Rejestracja: 26 lut 2021, 10:46
Posty: 215
Boruch pisze:
AGAFIA pisze:
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do przeczytania
https://dorzeczy.pl/kraj/174072/dr-mart ... etali.html

Opamiętajmy się!


A widzicie - prorządowy periodyk wysilił na wolność słowa. Zamiast zmieszać z błotem jak przystało na PiSowski magiel pozostawiają czytelnikowi pole do własnych wniosków. Niestety tu robią błąd, albowiem przeważająca część czytelników OdRzeczy to PiSowski elektorat. Im trzeba napisać jak się do tego odnieść. Sami tego nie zrobią.


Na to wychodzi..
Niestety ludzie czytając same nagłówki i po okładce oceniają treści. Albo po tym, że to "do Rzeczy". Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że to jakiś prorządowy periodyk. Tym bardziej uważam że wywiad jest wart przeczytania i przemyślenia.
Ale jeżeli uraziłam czyjeś uczucia hmmm albo czyjś intelekt, to proszę wszystkich urażonych o wybaczenie.
Najwidoczniej nie wyłapapałam modus operandi, a może właśnie je wyłapałam?
To już historia oceni.
Warto by było podyskutować nad samą treścią, oczywiście jeżeli ktoś z Was ma ochotę.
Ja się z tym panem zgadzam.
Ale rozumiem też wszystkich, którzy niekoniecznie.

Żeby dalej nie bajać, tak uważam że za większość zgonów odpowiada nie śmiercionośny wirus, a brak dostępu do opieki lekarskiej, tak ogólnie rozumiany.
Uważam że prewencja, przyniosła więcej szkód, niż pożytku.
Uważam że maski nam szkodzą. Pal sześć, jeśli zakładasz ją przy wejściu do marketu na 15 minut.
ale pracując 8 godzin w masce nie ma bata żeby to się nie odbiło na twoim zdrowiu. Wiedzą to pracujący bliscy, znajomi.
Wiem czym się kończy codzienny brak dostępu do diagnostyki, rehabilitacji, fizjoterapii itd.
Godzinami mogłabym wymieniać skutki tych idiotycznych rozporządzeń.Za nimi idą niestety zgony i cała masa innych nieszczęść.
Ale jak w wielu innych sprawach, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 18:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 wrz 2014, 17:33
Posty: 9999
AGAFIA pisze:
....

Żeby dalej nie bajać, tak uważam że za większość zgonów odpowiada nie śmiercionośny wirus, a brak dostępu do opieki lekarskiej, tak ogólnie rozumiany.
Uważam że prewencja, przyniosła więcej szkód, niż pożytku.
Uważam że maski nam szkodzą. Pal sześć, jeśli zakładasz ją przy wejściu do marketu na 15 minut.
ale pracując 8 godzin w masce nie ma bata żeby to się nie odbiło na twoim zdrowiu. Wiedzą to pracujący bliscy, znajomi.
Wiem czym się kończy codzienny brak dostępu do diagnostyki, rehabilitacji, fizjoterapii itd.
Godzinami mogłabym wymieniać skutki tych idiotycznych rozporządzeń.Za nimi idą niestety zgony i cała masa innych nieszczęść.
Ale jak w wielu innych sprawach, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.



Cytuj:
Patrząc na statystyki, COVID-19 stanowi marginalne zagrożenie dla młodszych i prawie żadne dla osób zdrowych. Przypomnę, że przypadki zgonów wśród osób zdrowych w Polsce w zeszłym roku to zaledwie 4 promile ogółu zachorowań. Patrząc na to z tej strony, można się zgodzić z profesorem Gutem, że skoro młodsi są bezpieczni, a starsi nabędą odporności w wyniku szczepienia - to epidemia będzie zmierzać do końca.

Jednak ten sam prof. Gut stwierdził jednocześnie, że "pandemia mogłaby się zakończyć z punktu widzenia tak zwanego myślenia zdroworozsądkowego", ale "z punktu widzenia rozgrywek, które są prowadzone" - ta pandemia nigdy się nie skończy. I dalej mówi, że "istnieje konieczność utrzymania pewnej ilości zachorowań po to, żeby swoje szczepionki rozpropagować". Tak więc "świat sobie nie poradzi, ale nie jest to wynik straszliwego wirusa tylko przyjętych egoistycznie interesów poszczególnych firm". Ponadto "koronawirus daje szerokie możliwości (...) do możliwości zamykania i zacieśniania, zależy w czyje ręce wpadnie pomysł".

Warto wziąć jeszcze pod uwagę, iż mamy do czynienia z wirusem sezonowym i mutującym (co było wiadomo od razu, wbrew przekazom medialnym), więc podawać szczepionkę również należałoby co roku. I do tego wszystko zmierza. Czy to będzie koniec epidemii? W zeszłym roku zanotowaliśmy 1,26 miliona zakażeń SarsCoV-2. Dla porównania, liczba zachorowań na grypę w sezonie 2017/2018 to 5,41 miliona przypadków. Jeżeli mówimy o epidemii SarsCoV-2, to gwoli uczciwości, musielibyśmy mówić o czymś w stylu mega-epidemii grypy.

Co roku koronawirusy powodują część zachorowań z ilości przypadków kwalifikowanych dotychczas jako grypopochodne. Ponieważ mutują, jak wirus grypy, powodują zachorowania raz cięższe, raz lżejsze (różne w różnych sezonach). W tym sezonie SARS-COV-2 w większości przypadków powoduje infekcję, która nie przeradza się w chorobę (bo nie istnieje nic takiego, jak "bezobjawowy COVID-19"), w mniejszym procencie wywołuje chorobę o przebiegu cięższym od tegorocznej grypy. Nie jesteśmy w stanie w żaden sposób przewidzieć, jak sytuacja będzie wyglądała za rok czy dwa - równie dobrze modele mogą się odwrócić o 180 stopni.

Biorąc pod uwagę obecne wyniki, jaką strategię wobec COVID-19 należałoby przyjąć?

Skończyć lockdown, przywrócić normalne funkcjonowanie ochrony zdrowia - jak w poprzednich latach. Dotychczasowa polityka rządu kosztowała życie ponad 75 tysięcy osób - niediagnozowanych i nieleczonych, właśnie przez "walkę" z koronawirusem. Ile jeszcze ludzi musi umrzeć, żebyśmy się opamiętali?
Źródło: DoRzeczy.pl




Można się z tym tekstem nie zgadzać, w szczególności nie zgodzi sie nikt, kto jest płatnym trollem władzy lub jest zainteresowany finansowo wiecznym trwaniem obecnej sytuacji, innych przypadków nie dostrzegam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 18:41 
Offline

Rejestracja: 25 lut 2021, 16:50
Posty: 113
Pantryglodytes pisze:
innych przypadków nie dostrzegam

Bo jesteś ślepcem, a są jeszcze przypadki głupków, przykładem widoczny tu u nasz, Komandor.


Ostatnio zmieniony 28 lut 2021, 21:40 przez Bóg ŁP JWPB, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 19:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
AGAFIA pisze:
Boruch pisze:
AGAFIA pisze:
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do przeczytania
https://dorzeczy.pl/kraj/174072/dr-mart ... etali.html

Opamiętajmy się!


A widzicie - prorządowy periodyk wysilił na wolność słowa. Zamiast zmieszać z błotem jak przystało na PiSowski magiel pozostawiają czytelnikowi pole do własnych wniosków. Niestety tu robią błąd, albowiem przeważająca część czytelników OdRzeczy to PiSowski elektorat. Im trzeba napisać jak się do tego odnieść. Sami tego nie zrobią.


Na to wychodzi..
Niestety ludzie czytając same nagłówki i po okładce oceniają treści. Albo po tym, że to "do Rzeczy". Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że to jakiś prorządowy periodyk. Tym bardziej uważam że wywiad jest wart przeczytania i przemyślenia.
Ale jeżeli uraziłam czyjeś uczucia hmmm albo czyjś intelekt, to proszę wszystkich urażonych o wybaczenie.
Najwidoczniej nie wyłapapałam modus operandi, a może właśnie je wyłapałam?
To już historia oceni.
Warto by było podyskutować nad samą treścią, oczywiście jeżeli ktoś z Was ma ochotę.
Ja się z tym panem zgadzam.
Ale rozumiem też wszystkich, którzy niekoniecznie.

Żeby dalej nie bajać, tak uważam że za większość zgonów odpowiada nie śmiercionośny wirus, a brak dostępu do opieki lekarskiej, tak ogólnie rozumiany.
Uważam że prewencja, przyniosła więcej szkód, niż pożytku.
Uważam że maski nam szkodzą. Pal sześć, jeśli zakładasz ją przy wejściu do marketu na 15 minut.
ale pracując 8 godzin w masce nie ma bata żeby to się nie odbiło na twoim zdrowiu. Wiedzą to pracujący bliscy, znajomi.
Wiem czym się kończy codzienny brak dostępu do diagnostyki, rehabilitacji, fizjoterapii itd.
Godzinami mogłabym wymieniać skutki tych idiotycznych rozporządzeń.Za nimi idą niestety zgony i cała masa innych nieszczęść.
Ale jak w wielu innych sprawach, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.



Mam inne zdanie. Otóż uważam, że gdyby uwolnić przychodnie i specjalistów, zabiegi, itp uruchomiono by przemieszczania się tłumów w przychodniach, szpitalach. Zakażeń byłoby niewątpliwie więcej. Przykład tylko jeden. Po zluzowaniu obostrzeń i otworzeniu, galerii, hoteli, stoków mamy po trzech tygodniach trzecią falę. Poza tym odezwałyby się głosy dlaczego nie można odwiedzać chorych w szpitalach. Tak mi się wydaje, że w tym przypadku trzeba wybrać lepsze zło. Nic tu nie jest dobrym wyjściem.

Co do maseczek. Zapewne długi czas noszenia nie jest bez wpływu na zdrowie. Ale tu też raczej nie wiadomo do końca co jest tak naprawdę lesze. Można powiedzieć, że maseczka na dłuższą metę szkodzi, ale przynajmniej w dużej mierze (te lepsze)chronią przed zakażeniem. Mam w rodzinie przypadek młodej kobiety, lat 36, złapała COVID19 w sierpniu u.r. Przechorowała w sumie w domu bo przebieg nie wymagał hospitalizacji. Ale do dziś odczuwa skutki uboczne. Nie czuje zapachu, smaku, odezwała się zaleczona astma i pojawiły się jakieś problemy z nerkami. To jest raczej zależne od indywidualnych cech. Jedni przechodzą gorzej drudzy lżej. A poza tym, kto wie czy nie pojawi się nam nowa choroba zawodowa właśnie w związku z noszeniem maseczek. Jak pylica u górników. To ostatnie zdanie to pewien rodzaj mojej fantazji. Nic jednak moim zdaniem nie jest wykluczone.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lut 2021, 19:06 
Offline

Rejestracja: 26 lut 2021, 10:46
Posty: 215
Pantryglodytes pisze:
AGAFIA pisze:
....

Żeby dalej nie bajać, tak uważam że za większość zgonów odpowiada nie śmiercionośny wirus, a brak dostępu do opieki lekarskiej, tak ogólnie rozumiany.
Uważam że prewencja, przyniosła więcej szkód, niż pożytku.
Uważam że maski nam szkodzą. Pal sześć, jeśli zakładasz ją przy wejściu do marketu na 15 minut.
ale pracując 8 godzin w masce nie ma bata żeby to się nie odbiło na twoim zdrowiu. Wiedzą to pracujący bliscy, znajomi.
Wiem czym się kończy codzienny brak dostępu do diagnostyki, rehabilitacji, fizjoterapii itd.
Godzinami mogłabym wymieniać skutki tych idiotycznych rozporządzeń.Za nimi idą niestety zgony i cała masa innych nieszczęść.
Ale jak w wielu innych sprawach, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.



Cytuj:
Patrząc na statystyki, COVID-19 stanowi marginalne zagrożenie dla młodszych i prawie żadne dla osób zdrowych. Przypomnę, że przypadki zgonów wśród osób zdrowych w Polsce w zeszłym roku to zaledwie 4 promile ogółu zachorowań. Patrząc na to z tej strony, można się zgodzić z profesorem Gutem, że skoro młodsi są bezpieczni, a starsi nabędą odporności w wyniku szczepienia - to epidemia będzie zmierzać do końca.

Jednak ten sam prof. Gut stwierdził jednocześnie, że "pandemia mogłaby się zakończyć z punktu widzenia tak zwanego myślenia zdroworozsądkowego", ale "z punktu widzenia rozgrywek, które są prowadzone" - ta pandemia nigdy się nie skończy. I dalej mówi, że "istnieje konieczność utrzymania pewnej ilości zachorowań po to, żeby swoje szczepionki rozpropagować". Tak więc "świat sobie nie poradzi, ale nie jest to wynik straszliwego wirusa tylko przyjętych egoistycznie interesów poszczególnych firm". Ponadto "koronawirus daje szerokie możliwości (...) do możliwości zamykania i zacieśniania, zależy w czyje ręce wpadnie pomysł".

Warto wziąć jeszcze pod uwagę, iż mamy do czynienia z wirusem sezonowym i mutującym (co było wiadomo od razu, wbrew przekazom medialnym), więc podawać szczepionkę również należałoby co roku. I do tego wszystko zmierza. Czy to będzie koniec epidemii? W zeszłym roku zanotowaliśmy 1,26 miliona zakażeń SarsCoV-2. Dla porównania, liczba zachorowań na grypę w sezonie 2017/2018 to 5,41 miliona przypadków. Jeżeli mówimy o epidemii SarsCoV-2, to gwoli uczciwości, musielibyśmy mówić o czymś w stylu mega-epidemii grypy.

Co roku koronawirusy powodują część zachorowań z ilości przypadków kwalifikowanych dotychczas jako grypopochodne. Ponieważ mutują, jak wirus grypy, powodują zachorowania raz cięższe, raz lżejsze (różne w różnych sezonach). W tym sezonie SARS-COV-2 w większości przypadków powoduje infekcję, która nie przeradza się w chorobę (bo nie istnieje nic takiego, jak "bezobjawowy COVID-19"), w mniejszym procencie wywołuje chorobę o przebiegu cięższym od tegorocznej grypy. Nie jesteśmy w stanie w żaden sposób przewidzieć, jak sytuacja będzie wyglądała za rok czy dwa - równie dobrze modele mogą się odwrócić o 180 stopni.

Biorąc pod uwagę obecne wyniki, jaką strategię wobec COVID-19 należałoby przyjąć?

Skończyć lockdown, przywrócić normalne funkcjonowanie ochrony zdrowia - jak w poprzednich latach. Dotychczasowa polityka rządu kosztowała życie ponad 75 tysięcy osób - niediagnozowanych i nieleczonych, właśnie przez "walkę" z koronawirusem. Ile jeszcze ludzi musi umrzeć, żebyśmy się opamiętali?
Źródło: DoRzeczy.pl




Można się z tym tekstem nie zgadzać, w szczególności nie zgodzi sie nikt, kto jest płatnym trollem władzy lub jest zainteresowany finansowo wiecznym trwaniem obecnej sytuacji, innych przypadków nie dostrzegam.

Dziękuję za pański wpis, przywrócił mi wiarę w ludzi...
Wie Pan, no tym forum przeczytałam kiedyś, że górale protestują przeciw lockdownowi, bo dudki...a przecież mają ich sporo.
Mam przyjaciółkę w Zakopanem, w wieku 55 lat sprzedała cały majątek odziedziczony między innymi po rodzicach, wybrała wszystkie oszczędności z konta żeby spełnić swoje marzenie i założyć pensjonat.
W ubiegłym roku o tej porze roku ją odwiedziliśmy.
Samo ogrzanie budynku gazem ( bo tam albo gaz, albo tylko prąd) to koszt 5 000 miesięcznie. Dolicz ZUS, dolicz podatek od nieruchomości ,podatek gruntowy, prąd, wodę, wywóz śmieci, internet, media tv....
Praktycznie od roku czasu nie może przyjąć gości, na karku też ma kredyt, który wzięła na przystosowanie budynku do potrzeb turystów. Nowe łazienki, wyposażenie pokojow. Kobieta ma dzisiaj 66 lat, nikt do pracy już nie weźmie, A nawet jeśli już nikt nie wypłacił pensji która pokryła wszystkie należności.
Dorobek całego życia poszedł w pizdu...
Marzenia szlag trafił.
Ja sama zdając sobie sprawę z takich rzeczy, dostaję depresji.
Gdzie mnie ten covid jakoś specjalnie nie dotknął.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2024 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162 ... 203  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group