No co Ty........co z tego, że popęka ?!
Tak do brzucha i tak do brzucha a tam nikt oglądać nie będzie...
W żurku niech sobie pęka.....zawartość i tak pozostaje w garnku. Co innego, gdy smażysz do kapusty .......!
Wtedy ma być we flaku bo inaczej brzydko wygląda i cały smak z kiełbaski idzie w ...........no! - w każdym bądź razie rozłazi się po okolicy.
Ad. Jędruś......!
Oczywiście masz rację z tym, że jeszcze całej okolicy nie rozpracowałem a w tych miejscach które wyczaiłem, - nie ma bo twierdzą, że jest za gorąco i nie zamawiają... "chyba, że weźmie Pan większą ilość, to zamówimy"..!
A przecież 10 kg nie wezmę bo by mi obrzydła....! Wprawdzie jest tu w okolicy "jarmark" ale na razie wiem jedynie gdzie jest ale już jak tam dojechać.....nie bardzo. Poza tym Polonez chwilowo pokazał mi fucka bo orałem w niego jak w dwuletnią kobyłę ( przyczepa i hajda....garaż przewoziłem a było tego siedem przyczep.) - i w końcu mi pokazał środkowy palec...(poszedł zbiornik płynu chłodzącego) - i czekam na dostawę z Allegro. Więc dopiero jak naprawię będę dalej poszukiwał w okolicy miejsc rozmaitych a ciekawych. No i na pierwszym miejscu jest znalezienie miejsca do zaparkowania łódki. A tu nie wiedzą ile brać za takie miejsce. Ludziska myslą, że jak masz uć, masz również nieograniczone konto w banku. No bo kto normalny kupuje/buduje sobie łódkę ?! Przecież to na chuj komu potrzebne........tylko wydatek i kłopot. Oni myslą, że tą kasę do grobu zabiorą.........dupki.........