Po pierwsze nie czytam po faszystowsku a po drugie to po co śledztwo jak to pod auspicjami urzędów i uczelni było. To nie gdzieś tam ukryte w piwnicy albo w innej Zatoce nawet dla wybranych.
A tu o tych małżeństwach (z Polski też ale u nas to te z 16 latkami za wyrokiem sądu i wyjątkowych okolicznościach, w Niemczech też są takie)
https://wyborcza.pl/1,75399,20672391,ni ... wsrod.htmlhttps://www.tygodnikprzeglad.pl/dzieciece-malzenstwa/Ustawa o małżeństwach od 18 lat weszła u Was dopiero niedawno, chyba ze dwa lata temu (też z wyjątkami).
https://www.dw.com/pl/małżeństwa-nieletnich-nieważne-w-rfn-nowa-ustawa/a-39097954 (a wpiszcie sobie metodą kopiuj wklej)
A przed nią było w Niemczech i tak:
Cytuj:
Jak podaje ministerstwo spraw wewnętrznych, obecnie w całych Niemczech zarejestrowanych jest 1475 nieletnich osób jako zamężne; większość z nich to dziewczęta. 361 z nich nawet jeszcze nie ukończyło 14. roku życia. Jak wynika z danych urzędowych, 663 nieletnich żon pochodzi z Syrii, Afganistanu, Iraku, Bułgarii, Rumunii i Grecji. Nieletnie zamężne Greczynki przynależą zazwyczaj do tamtejszej tureckiej mniejszości.
U nas taka jest od dawna.
Cytuj:
Art. 10. Wiek wymagany do zawarcia małżeństwa
Dz.U.2019.0.2086 t.j. - Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy
§ 1. Nie może zawrzeć małżeństwa osoba nie mająca ukończonych lat osiemnastu. Jednakże z ważnych powodów sąd opiekuńczy może zezwolić na zawarcie małżeństwa kobiecie, która ukończyła lat szesnaście, a z okoliczności wynika, że zawarcie małżeństwa będzie zgodne z dobrem założonej rodziny.
Podobne wyjątki są w Waszej.
Cytuj:
W Niemczech związki małżeńskie można zawierać dopiero po osiągnięciu pełnoletniości, czyli po ukończeniu 18 lat. Poślubienie osoby niepełnoletniej w wieku od 16 lat jest tylko wtedy możliwe, jeśli partner osiągnął pełnoletniość, a rodzice lub opiekunowie przystaną na ślub. Dotychczas nie uznawano ślubów z nieletnimi, jeśli byli w wieku poniżej 14 lat. Jeśli chodzi o małżeństwa osób dorosłych z nieletnimi 14-latkami, sądy mają szerokie możliwości werdyktu.
I to łagodniej. U nas sąd a w Niemczech za zgodą rodziców.
W Polsce poniżej 16 lat nie ma mowy a w Niemczech sąd może na to przystać. Jeżeli przynajmniej jedna osoba jest dorosła (co jeszcze bardziej fuj).
I sądy w Niemczech przystają.
Cytuj:
Wyższy Sąd Krajowy (Oberlandesgericht) w Bambergu potwierdził legalność związku małżeńskiego czternastoletniej Syryjki z jej kuzynem. Orzeczenie wywołało intensywną debatę o tym, czy małżeństwa z nieletnimi są zgodne z prawami podstawowymi.
I jakim śledztwie Ty mówisz? O jakim nie zamiataniu? Może by tak czas przestać noska zadzierać z tą niemiecką wyższością moralną.
W Niemczech pedofile chodzą po ulicach legalnie z wyrokiem sądu w kieszeni a do niedawna przy wsparciu władz i bez wyroku.
I jeszcze raz powtarzam. W Polsce instytucje rządowe nie brały udziału z całym majestacie prawa w pedofilskich aferach. Jak widać nie trzeba KrK albo sierocińców katolickich w Irlandii wystarczy dobry stary pohitlerowski Jugendamt.
I władze Berlina.
Cytuj:
Władze Berlina przez ponad trzydzieści lat świadomie umieszczały bezdomne dzieci pod jednym dachem z pedofilami. Zakładały, że będą oni... dobrymi rodzicami zastępczymi. Wszystko w ramach eksperymentu szanowanego niemieckiego profesora
[...]
Władze ówczesnego Berlina Zachodniego, w tym Urząd ds. Dzieci i Młodzieży (Jugendamt), zgodziły się na wprowadzenie planu poważanego naukowca w życie. Pierwsi bezdomni chłopcy trafili do swoich nowych „opiekunów” w 1969 roku.
[...]
Dzieci miały od 6 do 14 lat. Do projektu wciągnięto placówki oświatowe. Pedofile, pełniący rolę ojców zastępczych, otrzymywali nawet zasiłek wychowawczy. Nikt nie protestował, że znaleźli się wśród nich osobnicy z kryminalną przeszłością. Może dlatego, że było wśród opiekunów również kilku wysoko postawionych pracowników instytucji naukowych i edukacyjnych. Kentler miał też wsparcie polityczne, np. jego nową pedagogikę podchwycili i popierali niektórzy przedstawiciele niemieckiej partii Zielonych.
Proceder kwitł przez ponad trzydzieści lat, także po zjednoczeniu Niemiec, aż do początków XXI wieku. Tragedia dzieci mogła trwać krócej, gdyby wzięto pod uwagę sygnały docierające ze znanego feministycznego czasopisma „Emma”. Ono jako pierwsze, już w 1993 roku – a więc 24 lata po rozpoczęciu projektu i 15 lat przed śmiercią Kentlera – zwracało uwagę, że w ramach eksperymentu mogło dochodzić do seksualnego wykorzystywanie dzieci. Wówczas pozostało to jednak bez większego echa. „Dzieci były poza ulicą, pedofile nie byli już zauważalni, ponieważ wykorzystywali dzieci w swoich własnych czterech murach” – piszą teraz niemieccy dziennikarze, komentując milczenie władz, które było korzystne dla instytucji i polityków, a tragiczne dla dzieci.
https://www.focus.pl/artykul/szokujacy- ... nowe-faktyNo i ręcze Ci. W Polsce żaden sąd (przynajmniej zgodnie z prawem) by nie zatwierdził (dal zgodę) na małżeństwo z 14-latką. Nawet jak Syryjką.
EDIT wielokrotny. Edytowałem bo jeden link nie chciał wejść.