forum.nie.com.pl

Państwową kanadyjską emeryturę Canada Pension pobieram w Polsce (pieniądze są przesyłane z Kanady i suma zależy od przelicznika w danym miesiącu) razem z wypracowaną polską emeryturą i mam do niej prawo bo pracowałam w Polsce (gówno tego było ale na ulicy nie znajdziesz)
Prywatną emeryturę ze swojego miejsca pracy, pobieram w Kanadzie. Teraz rozumiesz? Nie wiem co w tym trudnego.
I wyobraź sobie, że zarówno w Kanadzie jak i w Polsce, załatwienie tego zajęło mi 15 min czekania, 10 min rozmowy z urzędnikiem i po 3 tygodniach wszystko przyszło z Łodzi załatwione.

Jesuuuuu!
Ona jest z Łodzi!
Zakała.

Nie układam a jedynie egzekwuję swoje prawa konstytucyjne. Podobnie jak i ty.

Nie, nie jest z Łodzi. W Łodzi, rozpatrywane są wnioski i obliczany kapitał początkowy środków emerytalnych.
Ludzie, wy mieszkacie w Polsce i podstawowych rzeczy nie wiecie? Naprawdę to jest dla was nowość co gdzie jest rozpatrywane?

Ja też nie brałam udziału w wyborach, dopóty, dopóki nie zdecydowałam się na powrót do Polski.
Te moherowe babcie i dziadki, są obywatelami Polski, którym gwarantuje się prawa wyborcze.
Konstytucja bracie, Konstytucja RP.

To tak się nie przekłada Stan. To, że co drugi 60+ glosował na PIS nie oznacza że 50% wyborców PiS to ludzie 60+.
To tak matematycznie nie działa.

Poza tym chyba Stan nie śledziłeś wyników ostatnich wyborów (2019)



https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wyb ... Id,3276136

I takie tendencje, coraz większego poparcia wśród coraz to młodszych ludzi mają od wielu wyborów.


I TO JEST GROŹNE DLA OPOZYCJI!!!! Już nie ma co liczyć, że wyborcy PiS wymrą. Rosną nowi. coraz młodsi.

I DLATEGO TAK TUTAJ WALCZĘ Z TĄ POGARDĄ DLA STEREOTYPOWEGO WYBORCY PIS. I GŁUPOTĄ OPOZYCJI I JEJ ZWOLENNIKÓW czy tylko tych ANTY PIS.
Ich działania są przeciwskuteczne. A skoro tak to nawet jak mądre i takie intelektualne to nadają się do kosza. Człowiek myślący wyciąga wnioski, Jak coś pogarsza sprawę zamiast pomagać albo tylko nie działa to trzeba to zmienić. Ale to trzeba niestety myśleć.
Już :schowaj babci dowód" nie wystarczy.

Ciekawe też są dane wg. grup zawodowych.



I teraz trzeba chwile pomyśleć. Kogo jest więcej. Rolników, pracowników administracji, usług, emerytów, rencistów czy dyrektorów i właścicieli firm.
Studentami i uczniami podzieli się prawie po równo (a tam jeszcze Konfederacja zebrała dobre żniwo - a to też groźne, faszyści i głupki od Miki nam rosną)

PS. Na PiS glosowało 22.5 % uczniów i studentów ale nie można powiedzieć, że co piąty wyborca PiS to uczeń i student. To tak przy okazji.

_________________

No dobra, masz rację.
Ale czy to oznacza, że PiS obrał dobry kierunek, który prowadzi do "lepszego jutra"?

_________________
Kobieta mnie bije - nigdy nie należy wierzyć informacjom niezdementowanym.

PIS jutro ma w dupie.
Liczy się dzisiejsza kieszeń, no i bezkarność, którą uzyskali, łamiąc prawo i Konstytucję, jak to bolszewicy.

Natomiast opozycja - o czym świadczy choćby ugoda z pisowcami w sprawie terminu wyborów- jest albo głupia, albo naiwna, albo jedno i drugie. A obie te cechy świadczą o tym, że do rządzenia słabo się nadaje.

Że nie potrafi wyciągać wniosków, to widać jak na dłoni.
Wszystkie kampanie kieruje do swojego żelaznego elektoratu, który i tak na nią zagłosuje,
a nie próbuje nawet trafić do tej reszty, której jest znacznie więcej. I wciąż dmie w tę samą trąbkę, obrażając i poniżając słownie elektorat przeciwnika, na czym się już przejechała i przejedzie się po raz kolejny.

Chyba, że jest cwańsza niż myślę, i jest to działanie celowe, mające na celu przegranie wyborów i umieszczenie tylko swoich wybrańców przy korytku. To też jest możliwe, jeśli się weźmie pod uwagę, że gdyby wygrała, musiałaby jakoś radzić sobie z tym bagnem, w które PIS nas wsadził przez lata swoich rządów.

A skąd taki wniosek?
Jedyny jaki można wysnuć to działa mądrzej. Nie koniecznie dla Polski ale dla siebie. A opozycja coraz głupsza. Ściana coraz twardsza łeb napuchnięty, krwawi a oni dalej w nią walą. Zamiast szczelin, dziur, obejścia poszukać.

I niestety musza w końcu zrozumieć, że państwo to nie jest tylko prezesi, dyrektorzy, wysokokwalifikowani specjaliści, dziennikarze, artyści, naukowcy, właściciele firm ale też inni. Nawet ten zapijaczony i tępy dzieciorób co na budowie worki nosi albo w jakimś MPO (kiedyś tak to się nazywało) ulice zamiata.
Nie można ostentacyjnie zadzierać nosa (a czasami nawet nie ma powodu jak nasi emeryci nie za bogaci) i patrzeć na niego z pogardą bo na PiS glosuje co mu pensje minimalną podniosło jednak (albo stawkę godzinową) i na dzieci trochę grosza dało. Bo to też człowiek i ma prawo pójść do kina. na wakacje pojechać, dzieciom porządne buty od czasu do czasu kupić a sobie nowy OTV (bo czemu nie).
Nie można zbywać jak Komorowski dobrymi radami oderwanymi od rzeczywistości.
Oczywiście niska minimalna i stawka godzinowa groszowa dobrze robi garstce biznesmenów zamiast myśleć nad innymi sposobami podniesienie wydajności (automatyzacja, maszyny lepsze,...) lub wypracowania zysku (pomysł na produkt,...) tylko na tym swój byt budowali. Albo na machlojach na VAT i innych podatkach. Jak niektórzy z nich padną to szkody żadnej. Bo oni biznesmeni jak z koziej dupy trąba. Więcej szkody jak pożytku z takich.
Ci co przetrwają znaczy, że mają łeb na karku. Ale nawet prezesi, dyrektorzy porządnych firm na tych kosztach pracy jechali. Bo mogli się nie wysilać za bardzo.

I stawiać w kampanii, programie, i całej retoryce praktycznie tylko na elity (i to jeszcze najprościej jak się da - np nie przez zwolnienia z podatków jak się wykaże innowacyjnością, odpis na grandy dla instytutów badawczych, wprowadzenie nowych technologii itp ale przez obniżenie kontroli, prawo pozwalające machloje robić i utrzymanie groszowych plac) to totalna głupota. Stawiając na mniejszości (li tylko prawie) automatycznie się godzisz na to ze mniejszość cię poprze tylko. Mówienie, ze kiedyś i tobie biedaku skapnie z pańskiego stołu już się przeterminowało. Bo przez te 30 lat nie za bardzo kapało. A mówienie żeś sam sobie winien homosovieticusie i patologio może kiedyś pokornie bylo w poczuciu winy znoszone. Ale teraz już dzieci tych pokornych w życie wchodzą. I oni nie czują się tępymi i głupimi postkomunistycznymi nieudacznikami tylko wykształconymi (matura powszechna a nawet jakiś licencjat) obywatelami wolnej Polski. Oni już nie chcą spuszczać głowy jak rodzice i czekać na okruszki. A i rodzicom coraz mniej to pasuje.I też mają dosyć wiecznego zaciskać pasa musimy, a widzą jak fortuny obok wyrastają. I się dziwią, dlaczego oni nie muszą.

Kurwa znowu się rozpisałem i nie wiem po co.
Trzeba było głupią uwagę albo jeszcze głupszego mema wkleić. Z "oczek wodnych" się pośmiać nierozumiejący o co biega z tymi oczkami. Bo po co? Jest okazja dojebać to się dojebuje. Bezmyślnie. Bez chwili refleksji nawet.

_________________

Sama przed chwilą wkleiłam, ale w wątku Satyra.
Rozśmieszył mnie po prostu.