Cytuj:
Każda zmiana właścicielska - a budowli na stałym gruncie na pewno! - nawet w Burkina Faso czy innym Dahomeju pociąga za sobą stosowny akt notarialny a ci szkoleni spec-debile w spółce funkcjonariuszy (Kamiński i Wąsik) "od nasłania Tomka" - o zgrozo – rozumu i logiki korozjo - o tym nie wiedzieli, że i u nas w Polszcze, jest to praktykowane? Byle wsiowy imbecyl - ba! - nawet poseł czy parafialny ministrant Rządu wie, że wystarczyło złożyć pisemne bądź inne przewidziane pragmatyką tajnego śledztwa zapytanie – ewentualnie, dla zupełnego utajnienia per pedes (dla rebe Kamińskiego i rebe Wąsika: per pedes znaczy służbowym autem via Kazimierz) do stosownego Urzędu, by nie marnować milionów na niepotrzebną prowokację, nie dekonspirować cennego agenta wielokrotnego paso'użytku. Zaś ONI-Herosi Prawa(!) tak spragnieni Sprawiedliwości, że owo pragnienie ich zaślepiło, o tej "ścieżce" nie wiedzieli?
No a myślałaby kto że Ty taki głupi, bo myślisz, że oni nie wiedzą. Wiedzą, ale to pokazówka na użytek obywateli, Ty też się bulwersujesz, a tam rączka rączkę. Piją wspólnie drogą wódę na koszt podatnika, podczas kiedy naród się ciska. Nie bądź naiwny.