WLR pisze:
Małgoś, ja nie oskarżam WAS! Ja nawet niektórych z tych WAS lubię. Ja się np. ciągle zastanawiam,
co Komandor robił w LWP? Im więcej Go czytam, tym bardziej jestem przekonany, że to jest
cwany oszust, który system oszukał na żołd i emeryturę, bo to czystej krwi pacyfista jest, a nie
żołdak z mózgiem ograniczonym ciasnym otokiem.i!
To, i w sumie resztę (też nie głupie) przegapiłem jakoś.
Co robiłem w MW nie LMW ani MW PRL i na ORP nie OPRL?
Sprawa jest prozaiczna i głupia jednocześnie. Naczytałem się Pertka, Kosiarza i miniatur morskich (taka seria jak z tygrysem) i zachciało mi się za Polskę słodko umierać. Trochę opowieści o wujkach (dalekich nie znam się na konotacjach dlatego wujek), co to jeden w AK, drugi w AL, inny cholera wie gdzie, kolejny w Katyniu a z drugiej strony dziadek w GL I AL. Potem już może nie tak bardzo umierać ale walczyć (indoktrynacja pewnie). Z wiekiem przechodzi. Zostaje obowiązek tylko. Czasami ciężki.
Prawie każdy żołnierz co ma trochę służby, taki co chociaż trochę był linii lub ma odrobinę wyobraźni jest w sumie pacyfistą. Mniejszym lub większym. Ciężar decyzji przygniata często. Nawet wyobrażenie, że będę musiał ją podejmować. I nie tylko o siebie chodzi ale i ludzi.
Wiesz już świadomość, że to nie politycy, nie cywile wrzeszczący na Kowno, nie sekretarze czy finansiści pragnący ropy ale ty będziesz patrzył na śmierć ludzi i srał ze strachu w gacie czyni cię pacyfistą. Robisz swoje., Bo taki zawód, ale nie znaczy, że tego pragniesz. Ze tego chcesz. Są oczywiście szaleńcy spragnieni wrażeń i nie mogący bez tego żyć - ale to chorzy ludzie są. I nie tylko w wojsku...
Jak myślisz dlaczego Jaruzelski "przegrał pomimo sukcesu stanu wojennego? co myślisz, że nie był w stanie zdławić solidarności? Najwyżej więcej ofiar by było nie 40. To mit, że siły przymusu przegrywają z ludem bo lud jest taki silny. Przegrywają bo dyktator okazuje się w decydującym momencie slaby albo zwyczajnie nie chce przelewać zbyt wiele krwi. Tak było Z Ludwikiem XVI co to zamiast rozpędzić dał się bez oporu rozwrzeszczanym wściekłym kobietom (zaledwie 300 ich było bylo) z Luwru wyprowadzić. Potem byl niby uwieziony w Luwrze. Ale chroniony przez wierną gwardię szwajcarów. Coś z 1000 chłopa. Jak tłuszcza podpuszczona przez Marata - był taki, i własnie tłuszczą CYWILI pełna żądzy krwi, co gwałciła, mordowała, obdzierała żywcem ze skóry rozczłonkowywała na miejscu., kierował., na jego siedzibę ruszyła to zaczęła króla bronić,. Skutecznie, Nawet Gwardię Narodową z działami pogoniła. Ale trup zaczął się ścielić gęsto. I ten głupi Ludwik kazał złożyć Szwajcarom broń. aby krwi nie przelewać. Dowódca Szwajcarów powiedział. Wasza wysokość własnie wydala wyrok na siebie i na nas. Ale zdyscyplinowani Szwajcarzy broń złożyli. I wściekły tłum ich zatłukł i rozszarpał. I zapłacił za to głową. i jego zona, I syn i tysiące francuzów a dalej patrzeć tysiące ludzie w Europie na Polach bitew. Jego dziad by pewnie utopił rewolucje we krwi w kilka dni, no może tygodni.
I Jaruzelski "przegrał" bo też wiedział, że czym dłużej tym groźba poważnego przelewu krwi będzie coraz bardziej prawdopodobna. Już nie wystarczy stan wojenny z Kopalnią wujek a krew się może polać strumieniami będzie coraz większa. Postawił, że inne czasy , że jednak nie Iran (z szachem Iranu było podobnie jak Ludwikiem) i się udało. Chociaż gdyby tak stary Morawiecki do głosu wtedy doszedł to byście zobaczyli czym pachnie gniew ludu. Jakby Wam siostrę wywlekali i gwałcili na waszych oczach a potem wieszali na gałęzi (gdzie zamiast liści) bo ZMP była. A inni z krzyżem w dłoni i szaleństwem oczach kamieniowali matkę bo się wyskrobała. To nie konfabulację. To obrazki z innych rewolucji. Francuskiej. W Iranie itp.
A teraz spać. Bo chyba zaczynam się niepotrzebnie nakręcać.