WRL skoro jesteś taki światly, uczony i potrafisz odróżnić ziarno od plew, to może zdradzisz przyczynę następnego kryzysu, który wkrótce nadejdzie?
Bo ja zauważam taką prawidłowość w kryzysie waszego wspaniałego, jedynego, pozostajcego bez żadnej alternatywy, czyniącego z Ziemi raj kapitalizmu opartego na utajnionej, nieopodatkowanej, państwowo, przymusowo egzekwowanej własności, że gdy upadają ostatecznie długi gospodarka na nowo zaczyna działać.
To taka mała sugestia, że upadek długów oznacza rozproszenia kapitału.
Wiem, że tego wniosku nie przyjmiesz, bo prowadziłoby do słuszności wniosku o potrzebie ograniczenia koncentracji własności a to znowu nie współgra z pragnieniem - moje, moje, tylko moje, tylko dla mnie, więcej, więcej, jeszcze więcej dla mnie, jeszcze więcej tylko dla mnie - dlatego pytam o twoje wyjaśnienie tego fenomenu.
Kryzys jak w zegarku co 10 lat, o co tu może chodzić?
No teraz się przedłużyło ale nie zapominajmy, że to tylko dzięki temu, że ten Pan
zarządził dodruk pieniądza na nieznaną dotychczas skalę, że Niemców już szlag trafia, że nie mogą zebrać śmietanki ale na ile to wystarczy?
Przyjdzie moment, że wystrzeli inflacja, chłopaki z banków centralnych zacisną pasa i wtedy się zacznie, wtedy wszycy przypomną sobie o kosmicznych długach.
Więc jaką przyczynę kryzysu waszego systemu inna niż nadmierna koncentracja własności dla mnie znajdziesz?
Niech zgadne.
Żadną?
Masz to w dupie?
Zrobi się zbiórkę u roboli w podatku od chleba dopłaci do banków, żeby depozyty wyższych klas społecznych nie wyparowaly i zapomnimy o sprawie?
A jak robol podskoczy to mu się czołgiem i karabinem pogrozi?