Komandor pisze:
to się naum
znaczy nie chcesz mnie w swoich fejkowych
znajomych...fejsowych mialo byc, literka? albo dwie literki potrafia nie zmienic znaczenia slowa dla inteligentnych, podobno!
Antypody, Antypodami.....tu tez cywilizacja ale jakby inna kultura, siedzimy sobie, lody jemy, przechodzi ktos i kopie jakis plastikowy kubek, pojemnik ktory lezal na chodniku(mysle ze przypadkiem) i idzie dalej, za tym ktosiem szedl mlody merzszczyzna moze ze 35 lat, schyla sie podnosi ten pojemnik i wyrzuca do smietnika........normalnie mi szczena opadla, ale wracajac ze to Antypody to jestem tu drugi raz i dzicz juz widzialem, teraz sie cywilizuje w wielkim miescie
za piec dni siadam w aeroplan i wracam do Europy.
A teraz ide na wieczornego ping ponga, siemano druhy.
Ireneuszu. Ja nikogo nie chce a raczej nie mogę mieć w znajomych na fejsie z tego prostego powodu, że nie mam fejsa.
Ani NK ani innych takich. Jak cię nie ma na FB to podobno cię nie ma. Ale mi z tym bardzo dobrze, że mnie nie ma.