nie wiem co ma wspolnego Popieluszko z edukacja mlodego pokolenia, tylko mocno zaczadzony religia osobnik mogl polaczyc te dwie rzeczy w jednym pismie, nawiasem piszac odsluchalem sobie kilka archiwalnych kazan Popieluszki jak rowniez zapoznalem sie bardziej z jego biografia i wysnulem kilka wnioskow
dysponuje wylacznie nagraniami dzwiekowymi ale jestem praktycznie pewny ze wszystkie te kazania byly odczytywane z kartek a nie wyglaszane z pamieci lub improwizowane, to kazdy glupi potrafi, napisze wiecej, gdybym nie znal maniery powolnego czytania duchownych powiedzialbym ze czytajacy moze byc lekko uposledzony umyslowo, jednakze to wcale nie jest wykluczone biorac pod uwage ze nawet koscielne zrodla donosza ze byl bardzo ,,przecietnym'' uczniem a czytajacy mimo niesamowicie powolnego, nawet jak na kleche, czytania, robi bledy (np. przestawia slowa), gdyby dzisiaj puszczano te deeeeeeeeennnnneeeee kawalki w szkolach to najdalej po kilkunastu minutach polowa uczniow zasnelaby a druga ze zdziwieniem stwierdzilaby ze ta mucha chodzaca po suficie to najbardziej interesujace zwierze na swiecie
btw. nasz misio odbyl sluzbe wojskowa w latach 66-68 i jego apologeci w zenujacy sposob przedstawiaja cwiczenia wojskowe ktore przechodzilo chyba 100% poborowych jako znecanie sie nad biednym klerykiem, pewnie nawet obieranie ziemniakow na obiad dla zolnierzy kwalifikowane byloby jako stygmaty ale to juz smierdzialoby groteska chyba nawet dla stetryczalych dewotow, tak czy siak wojsko mialo wyniszczyc fizycznie Popieluszke (nawet Google nie potrafi znalezc drugiego takiego przypadku ,,wyniszczenia''), to nic ze pochorowal sie dopiero 2 lata po opuszczeniu armii (w 2 pierwszych zdaniach tego postu pisalem juz o talentach w laczeniu ognia i wody)
wrocmy do kazań, jest malo prawdopodobne aby to sam Popieluszko byl ich autorem, nie ma opcji zeby szeregowy ksiadz mogl przedstawiac oficjalne stanowisko w tak waznych kwestiach w dodatku w pelni podpierajac sie autorytetem kosciola, to jest jasne jak slonce że....
kosciol nie mogl pozostac obojetny wobec stanu wojennego poniewaz byl dosc mocno utozsamiany z ruchem Solidarnosci i milczenie mogloby zostac odebrane przez zwiazkowcow jako zdrada ale nie mogl takze wystapic oficjalnie przeciw wladzom, nawet rezydujacy w Watykanie przyjaciel Degollado przezornie unikal konfrontacji, znaleziono wiec rozwiazanie posrednie, z wlasnych szeregow wytypowano kozla ofiarnego ktory mial zasugerowac ludziom ze purpura trzyma z tlumem a jednoczesnie zeby mozna bylo latwo sie od niego odciac w razie draki - prosze pana, to nie my, to byla jego prywatna inicjatywa - , kozla fanatycznego zeby sam wierzyl w to co robi i nie dawal sie przekupic albo wmanewrowac w skandal a jednoczesnie glupiego zeby dalo sie nim latwo sterowac i wykorzystal swojej pozycji na swieczniku w sposob niezgodny z intencjami wladcow kukielki, tak narodzil sie Popieluszko, bezwolny recytator podsunietych kazań
mysle ze kler po cichu liczyl sie z mozliwoscia fizycznej eliminacji swojego figuranta ale chyba nie do konca wierzyl ze tak sie stanie, zdaje sie ze nawet sam Urban przyznawal po latach ze wyeliminowanie Popieluszki bylo bledem, z jednej strony dobrze bo kler nie odwazyl sie juz podsuwac kolejnej marionetki lecz z drugiej kler zdobyl meczennika zerowym kosztem, dla kosciola martwy Popieluszko byl zdecydowanie cenniejszym nabytkiem niz zywy, za jakis czas i tak musieliby przerwac to przedstawienie co mogloby zrodzic wiele klopotow i znakow zapytania (moze musieliby go suspensowac jak Natanka?) a tak problem rozwiazal sie sam w najlepszy z mozliwych sposobow, tak oto anemiczny retard zostal wykreowany na idola, pewnie gdyby nagle zostal wskrzeszony i zaczal cos mowic w telewizji to wielu jego fanow byloby rozczarowanych jego poziomem
|