Arend pisze:
Szczerze mówiąc mi homo i ci nieokreśleni nie wadzą. Co mi do tego kto z kim i jak lubi ( o ile jest na to zgoda obu stron). Wkurwia mnie natomiast cała ta polityczna poprawność i wymóg tolerancji dla zjebów i głupoty. Bo jak za normalne uważam związek dwu gości czy babek to za nienormalne uważam te przebieranki i łażenie z gołymi dupami czy feminazistowskie ideowe przeczenie naturze. I to jest moim zdaniem zidiocenie. A że homo? Co to komu przeszkadza, byli, są i będą i powinni mieć takie same prawa i obowiązki jak inni.
a i wracając do tematu to kupiwszy sobie puszkowaninę międloną firmy Dworska Uczta pod tytułem Konserwa Tyrolska. I kurwa nie kupujcie tego, jest to jedna z najgorszych ( o ile nie najgorsza) i w smaku i konsystencji międlonek jakie jadłem.
optycznie wygląda to tak
Trza by się zastanowić dlaczego oni tak chodzo. Wg mnie nie bez przyczyny. Może dlatego, że żądajom praw, które im się kurwa należom, a których nie posiadajom? A formy takiego chodzenia mogom być czasem kontrowersyjne.
A co do tyrolskiej. Pamiętam tyroskom za w czasach PRLu. Poezja.