AGAFIA pisze:
I po grillowaniu. Mokro wszędzie, pada. Jakieś ciekawe propozycje na kurczaka? Byle nie z ryżem, nie smażony, i nie zwyczajnie pieczony.
Duszonego zrób.
Potnij na porcje, obsmaż z obu stron.
Wciep do garnka, dodaj przyprawy jakie lubisz, podlej wodą lub rosołem (nawet z kostki) tyle, żeby przykryła mięsko, obowiązkowo cały ten niezdrowy tłuszcz z patelni, przykryj i niech się dusi, aż będzie mięciutki, a kostki same odchodzą. Można dodać śmietanki pod koniec, i wyjdzie potrawka.
Ja do tego lubię ryż na sypko i mizerię. Ale można wszystko inne.
Nadmiar sosiku zlewam do jakiejś miseczki i do lodówki. Taka fajna galaretka wyjdzie, której można użyć do kanapek na wędlinę, albo dosmaczać nią inne mięsa lub zupę.