polar pisze:
Taaa...enzym.
I durne elity polityczne ze swoim liberum veto w przeszłość, pańszczyzna, zabory, dwie wojny nie miały tu absolutnie znaczenia. Jak i pewnie specyficzne położenie geograficzne.
No i widzisz Konopny jak działa ten Twój kapitalizm? Faszyści z mordami pełnymi banałów ukryci pod tęczą, podzielą tłumek na tych lepszych i gorszych. A winny jest enzym. I geny. Tych z genami zawiści do gazu. Natychmiast.
Polar ależ oczywiście, że zajmowanie posterunkow policji cararu przez czerwona gwardie ma swój wpływ na ograniczenie władzy współczesnych kapitalistow i ja właśnie wciąż o umiarkowaniu władzy człowieka nad człowiekiem mówię.
Polar ale zauważ, że sam używasz kapitalistycznej nomenklatury - własność państwowa - WŁASNOŚĆ.
Ty w gruncie rzeczy chcesz odtwarzać tę samą strukturę społeczną tylko dokonać wymiany roli poszczególnych ludzi.
Jeszcze raz twierdzę, że twoje kwestionowanie hierarchii jest fałszywe tak samo jak fałszywe były Idee bolszewików, którzy kwestionujac władzę właścicieli sami natychmiast zaczęli budować organizację hierarchiczna.
Komuniści budowali państwo, w którym stosunki społeczne opierały się na nadrzednosci i podporządkowaniu ludzi co jest zrozumiałe bo WYŁĄCZNYM ŹRÓDŁEM SPOŁECZEŃSTWA JEST HIERARCHIA!
Zauważ podział czynności i ról ludzi na galerze gdzie wioślarze, bebniarz, kucharz, sternik i kapitan. Wątpisz w efektywność tego podziału? Sądzisz, że wioślarze poradzą siebie bez sternika i kapitalna? Sądzisz, że będzie lepiej kiedy jeden z wioślarzy, który całe życie rozwijał jedynie mięśnie zastąpi kapitana, który całe życie rozwijał mózg?
Słyszałeś o tym, że narząd używany rozwija się a nieużywany zanika? Chciałbyś na środku morza stać się zależnym od poleceń innego wioślarza, który właśnie się dowiaduje, że gwiazdy w ogóle istnieją.
Pewnie chodzi Ci o to, że właścicieli nie da się spacyfikowac inaczej niż poprzez gwałt i przemoc, że władzę można poprawić jedynie poprzez usmiercenie dotychczasowej.
Ale zanim ich wszystkich wykonczysz dlaczego nie chcesz spróbować z jawnościa mienia i jawnościa wyboru??
Ewolucja zamiast rewolucji.
To ma sens.