Potengom my som....
Ruski padnie..... ze śmiechu.
Myśliwce MiG-29 mogą już nie wrócić do służby. Same F-16 nie obronią polskiego nieba
Polska Grupa Zbrojeniowa skomentowała sprawę wadliwych foteli. – Dziś wiemy, że w 2011 r. popełniono błąd na etapie projektowania detalu, który nie został wykryty w procesie sprawdzania i wdrażania części do produkcji – napisano. – Po katastrofie, w której zginął pilot, spółka WZL-2 przeprowadziła audyt wewnętrzny, który miał na celu zbadanie okoliczności wprowadzenia do produkcji pierścienia w 2011 r. Materiał został przekazany prokuraturze. Z osobami bezpośrednio uczestniczącymi w procesie projektowania tego pierścienia rozwiązano stosunek pracy – czytamy w oświadczeniu PGZ. Obecnie wszystkie maszyny są wyposażone w sprawdzone fotele. Mimo to oficjalnie nie podano przyczyny marcowej katastrofy, a MiG-29 mają zakaz lotów.
Jeśli chodzi o samoloty bojowe, polskie Siły Powietrzne dysponują skonstruowanymi w czasach ZSRR maszynami Su-22 i amerykańskimi F-16. Tych drugich mamy 48, ale na co dzień sprawnych jest nieco ponad 20 proc., czyli ok. 10 maszyn. To dane niejawne, ale potwierdziliśmy je nieoficjalnie zarówno w rozmowach z przedstawicielami sił zbrojnych, jak i politykami. Z kolei o wariancie ekstremalnym, że w gotowości bojowej do natychmiastowego startu utrzymywane są tylko dwa takie samoloty.
https://www.dziennik.pl/amp/604430,mig- ... oloty.html