Van Halen - Aint Talkin' Bout Love
https://www.youtube.com/watch?v=Y-IUB62zDlA Status Quo "Caroline" (Live at Wacken 2017)
https://www.youtube.com/watch?v=louOWbSA4aI Status Quo - Down Down
https://www.youtube.com/watch?v=9gVqPIvPkgs Foghorn Stringband - Sow ‘Em On The Mountain
https://www.youtube.com/watch?v=pK8604TqCTw Foghorn Stringband - A Few Old Memories
https://www.youtube.com/watch?v=hz6FafuL96cboruchowy koncik bluesowyStevie Ray Vaughan - często wracam do tego wykonawcy. Jeden z kilku największych gitarzystów wszech czasów. Nie wszyscy tzw. najlepsi mi się podobają. Jednak Stev bardzo. Może dlatego, że w swojej grze czerpie dużo z Jimmy Hendrixa. W 2003 pojawił się na 7 miejscu listy magazynu Rolling Stone 100 największych gitarzystów wszech czasów. W roku 2011 sklasyfikowany na miejscu 12. Odszedł nagle w apogeum swojej popularności. 27 sierpnia 1990 po koncercie w East Troy w Wisconsin Stevie Ray oraz inni muzycy biorący udział w koncercie, między innymi David Bowie, Robert Cray i Eric Clapton weszli na pokład dwóch śmigłowców, które miały ich przewieźć do Chicago. Śmigłowiec, na którego pokładzie podróżował Vaughan wraz z czterema innymi muzykami, uległ katastrofie krótko po starcie – wszyscy muzycy zginęli.
Stevie Ray Vaughan https://www.youtube.com/watch?v=Wtij9_fLhKA https://www.youtube.com/watch?v=n6tU2G_Av7oA oto dowód na to, że Jimmy Hendrix był wzorem dla Steva. Zresztą nie tylko dla Steva Jakże podobnie "pieści" gitarę. Do tego utworu też często wracam. I póki życia wracał będę:
https://www.youtube.com/watch?v=_PVjcIO4MT4