W kontekście rozważań o prawdzie czy raczej zaprogramowanej wierze chciałbym wyróżnić dla przykładu tę definicję z wiki:
Cytuj:
Wola (psychologia)
Wola – cecha jednostek przeważnie samoświadomych, umożliwiająca i wspomagająca reagowanie, ogólne działanie i podejmowanie świadomych decyzji.
Byty niesamoświadome mogą posiadać wolę, jednak, z natury rzeczy nie są świadome jej posiadania (np. zwierzęta). Inne byty niesamoświadome (np. rośliny) nie posiadają woli, mogą jedynie reagować na zmiany.
Dla mnie ta definicja jest całkowitą bzdurą, to jest brednia, chory wymysł, FAŁSZ, nawet nie chcę sobie wyobrażać co autor miał na myśli, bo domyślam się zakorzenionych tej definicji, chorych, z mojej perspektywy, motywacji autora.
Zdaje sobie jednak sprawę, że autor czy nawet zespół autorów, którzy to wyrazili, wierzyli, nadal wierzą, że to jest prawda.
To co tu napisali jest ich pojęciem woli ale na pewno to nie jest moim pojęciem woli.
Natychmiast jest dostrzegalny tu odmienny stosunek emocjonalny autora do zwierząt, roślin czy nawet tzw. materii nieożywionej od mojego.
I dochodzę tu wciąż do tego samego punktu.
To emocje inaczej zwane memy definiują pojęcia naszych umysłów i warto tu podkreślić, że chodzi o memy, które w drodze komunikacji przenoszą się z umysły do umysłu.
Jeśli do innego umysły przeniosę odczuwane przeze mnie emocje, wyrażaniem własnych wartości i przekonań, wówczas ten umysł podobnie do mnie odrzuci tę definicję woli jako fałszywą.
Zauważcie tę sprzeczność
Cytuj:
Wolna wola – zdolność podmiotów do dokonywania wyborów bez ograniczeń ze strony różnych czynników.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolna_wolaCytuj:
Potrzeba psychiczna, motyw – stan osoby doznającej poczucia niespełnienia (napięcie motywacyjne), czyli frustracji potrzeb, działając jako czynnik skłaniający jednostkę do podejmowania aktywności, które mogą tę potrzebę zaspokoić. Inaczej jest to odczuwalny brak czegoś, który powoduje, że podejmuje się działania zmierzające do likwidacji tego braku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/PotrzebaCzy widzicie sprzeczność w definicji wolnej woli i potrzeby?
Bo jeśli widzicie to to nie przeszkadza tym definicjom funkcjonować obok siebie - obie jako prawdziwe, mimo, że sprzeczne.
Czy wiecie, że definicje są w rzeczywistości opowieścią o tym co czujemy?
Czy rozumiecie, że definicja rozkłada złożoną emocję na emocje prostsze a wszystko po to, żeby odbiorca informacji poprzez odebranie prostych emocji mógł dokonać ich syntezy we własnym umyśle odtwarzając wyrażony koncept?
Wyobraźcie sobie, że w waszym otoczeniu jest bardzo zimno i że to zimno wywołuje u Was uczucie bólu. Niech to będzie bardzo wielki ból z powodu zimna, które zagraża waszemu życiu. Ból zmusza Was do podjęcia działania w celu ogrzania się.
Pytania
Czy o waszym działaniu w celu ogrzania się zdecydowaliście sami czy zmusiło was do tego środowisko?
Czy ból jest przymusem?
Czy wasza reakcja na zimno różni się w zasadzie od reakcji na zimno innego dowolnego ciała materialnego, w tym w szczególności chodzi mi o tzw. materię nieożywioną?
Różni się bo wasza czynność w reakcji na zimno jest bardzo złożona a czynność kamienia w reakcji zimno bardzo prosta?
To zauważcie złożona czynność jest przymiotem złożonych ciał.
I wiecie co? Wasza reakcja na zimno wywołana uczuciem bólu jest u podstaw taką samą reakcją materialnego ciała na zmienne czynniki środowiskowe jak reakcja kamienia.
Ale powiem Wam coś jeszcze.
Kamień czuje tak jak Wy czujecie i jest świadomy, tak jak Wy jesteście.
Wszelka materia jest świadoma.