Przedwyborcze obietnice KO:
Cytuj:
Polsat News: Ci, którzy zarabiają mniej niż 4,5 tys. zł brutto dostaną dodatkową premię, a dochód na rękę tych, którzy otrzymują płacę minimalną wzrośnie o 600 zł; zlikwidujemy też zakaz handlu w niedzielę - zapowiedział lider PO Grzegorz Schetyna.
Pierdolec socjalnych obietnic opanował wszystkich w tym kraju. Bez rozdawnictwa nie ma już myśli o zwycięstwie wyborczym. Mnie się cały czas wydawało, że o tym kto ile zarabia decydują umiejętności. Od dziś po co się wysilać. Już niedługo pewnie osiągniemy wydawałoby się utopijny cel marksistowski, że nikt nie będzie musiał pracować, nie będą potrzebne pieniądze a dobra będzie tyle, że będziemy kawałkami szynki i puszkami kawioru grać na trawnikach w bejsbola.
Cytuj:
Szef PO zapowiedział także wprowadzenie związków partnerskich.
Związki partnerskie?
To już macie przejebane wybory. Ta obietnica wskazuje, że oni sami nie wierzą w sukces.
Ja wam Polacy dam więcej niż ci wszyscy ww i PiS. Głosujcie na mnie bo będę kandydował jako jednoosobowa partia. Ja dam wam to czego oni wam nigdy nie dadzą. Lubicie niespodzianki? Pewnie lubicie, bo każdy lubi. Tak więc głosujcie na mnie. Na listę borucha, pozycja nr 1 na liście. Ta lista wyróżnia się tym, co jest najlepsze w tym wszystkim. Nie mam więcej sępów za plecami.