U nas jak zwykle oświadczenia tego gremium muszą być publikowane na pierwszych stronach mediów, bo są bardzo ważne dla Polaków.
I to już świadczy o tym, że normalnie to u nas nie jest. Rada Konferencji Episkopatu Polski wydała oświadczenie w sprawie wyrzuconego pracownika IKEA.
Cytuj:
"Kościół naucza, że każdy człowiek ma bezwzględny obowiązek szanować każdego człowieka. To odnosi się również do osób LGBT, ale musi działać w obydwie strony. Ogromnym niesmakiem, smutkiem, troską o przyszłość, a nawet poczuciem zagrożenia napawają zwyczajnych ludzi zachowania i słowa aktywistów tego środowiska i wspierających je dziennikarzy. Niby walczą o wolność, tolerancję i szacunek, ale właśnie bez tolerancji, z pogardą wobec myślących inaczej i z agresją" -
Prawda jakie to mądre i wyważone słowa? Az się miło czyta.
Gdyby nie to:
Cytuj:
Rada Konferencji Episkopatu Polski odniosła się też do sprawy wyrzuconego z IKEA pracownika. Stanęła po jego stronie. Jak oceniła, pracownik stał się ofiarą "niedopuszczalnego z punktu widzenia prawa, ale przede wszystkim przyzwoitości i zdrowego rozsądku ataku", bo "nie życzył sobie w miejscu pracy indoktrynacji LGBT".
Jak widać diametralny zwrot. Szacunek tak, ale tylko dla tych, którzy są hetero, dla tych którzy "bronią" Naszą Ojczyznę przed "pedalstwem". Nie ma znaczenia kto rządzi w firmie i ustala wewnętrzne prawo, pracownik czy pracodawca? Myślenie postawione na głowie. Nie ma znaczenia, że przy tym obrażają poniewierają w różny sposób człowieka LGBT. Szczyt obłudy!
Cytuj:
"Niepokoi, że wypowiedzi pod jego adresem są pełne agresji i pogardy. Odziera się go z godności ludzkiej i odmawia mu niezbywalnych praw. Tymczasem wolność sumienia i wyznania jest miarą demokracji" -
Tak. Nie ma znaczenia, że przy tym obraził poniewierał ludzi LGBT. Takich "wartościowych" jednostek obrażać nie wolno.
I tak na marginesie do sprawy gościa, który został zwolniony z IKEA.
W czasach PRLu za różnymi ludźmi, którzy mieli problem z prawem bo buntowali się przeciwko systemowi wysyłano "wilczy bilet". Mieli oni po tym problemy aby otrzymać zatrudnienie. Może czas aby popaprańcy tacy jak ten zwolniony trochę się też potrudzili. Każdy człowiek, który decyduje się na funkcjonowanie w państwie demokratycznym i za takiego się uważa, powinien przestrzegać praw człowieka. To co myśli prywatnie w miejscu pracy jest nie ważne. Nie podobają się warunki stawiane przez pracodawcę? Fora ze dwora. Koniec kropka.
https://wiadomosci.wp.pl/wyrzucony-prac ... 058997889a