starykizior pisze:
Wypraszam sobie. Moi przodkowie którzy sfajczyli Kraków, ostał się ino sam Wawel i kościół św. Andrzeja (dot. przeprosin za Lajkonika) nie mieli z Islamem nic wspólnego. Tatarzy byli jednym z plemion mongolskich. Wyznawali szamanizm, czcili ziemię i niebo. Islam został narzucony Tatarom przez Turków po rozpadzie imperium mongolskiego, gdy tworzyły się chanaty; Krymski, Kazański i Azowski.
Pełna zgoda, mi jednak o coś innego chodziło. Pisałał Komandor drzewiej, piszę i ja..o równowagę Kocurze. Równowagę, której brakowało mi we wpisach Bronto, ale i równowagę, której i mi w innych wpisach dzisiaj brakuje. Powiem wprost, po takim Cejrowskim, Marianie Kowalskim, wiem już czego się spodziewać i ja się ich nie boję. Natomiast bardziej się obawiam tych, którzy krzyczą jacy to są tolerancyjni, i tym wrzaskiem chcą tolerancję wśród ''motłochu, ciemnogrodu ''wprowadzać. Jak nie wrzaskiem to bluzgami, jak nie bluzgami to pałą.. Byleby tolerancja była.. dla Żydów, dla Arabów, Buddystów, Czarnych, Żółtych, taka tolerancja europejska, trendy, na topie.
I ja bardziej ich się boję. Bo kiedy piszę na tym forum, że siedzę w ogrodzie, że cieszy mnie fajna pogoda w święta, ludzie na spacerach, że jest sielanka we wsi , to chyba powinno być normą, czymś oczywistym.
A w odpowiedzi słyszę, że to egoizm, z mojej strony. Rozumiesz ten absurd?
Tak wiem, w Monachium allah akbar jebnął petardami w koszyczki i tłum ludzi. Znaczy co też mam petardami jebnąć czy podpalać auta sąsiadom jak w Szwecji? W ramach, kurwa solidarności z Europą? Wtedy będę cool?
Mnie ręcę opadają, uwierz mi człowieku, mam wrażenie że świat zwariował.
Ja wiem Kizor, że nam nie po drodze, ale chyba pomimo animozji potrafimy zachować zdrowy rozsądek? Mniejsza już..
Serio, zaczynam się bać tej tolerancji.
Z każdym dniem i coraz bardziej.