Wielki Wezyr pisze:
Na Helu brak jest Szwedów.
Takiś pewien?
Cytuj:
Hel (Hella, Hlle) – w mitologii nordyckiej władczyni krainy zmarłych śmiercią naturalną – Helheimu (niekiedy utożsamianej z piekłem), personifikacja śmierci, córka boga imieniem Loki i przerażającej olbrzymki Angrbody. Jej braćmi byli wilk Fenrir i wąż Jormungand. Hel według mitów uległa jedynie częściowemu rozkładowi - zachowała twarz i ciało żywej kobiety, natomiast jej nogi były szkieletem. Hel bywa też przedstawiana jako osoba, której połowa ciała była ludzkiego koloru, druga przerażała trupią zgniłogranatową barwą. Siedzibą Hel jest Niflheim, skąd rządzi duszami zmarłych. Na środku stał stół "głód", na nim spoczywał nóż "łaknienie", a wokół krzątały się sługi "leniuch" i "spóźnialska". Zasiadała na tronie zwanym "Łożem chorych". Była boginią bezlitosną – odmówiła uwolnienia ze swego królestwa zabitego na skutek intrygi Lokiego boga Baldura, mimo że jego brat Hermod osobiście udał się do piekieł, aby ją o to prosić. Hel miała kochanka, boga zimy Ulla, który spędzał z nią kilka miesięcy w roku. Gdy nadejdzie Ragnarok, dusze jej poddanych wyruszą do walki przeciw bogom.
Kaszubi Hel bardziej właśnie jak Hella wymawiają.
Ale nie tylko bogini bo u półwysep to hel po skandynawsku...
Cytuj:
Czy nazwy np Półwysep Półwysepski albo Błockie Błota nie są zabawne? A przecież ich używamy na codzień i nie wywołują nawet uśmiechu. No bo każdy człon ich nazwy jest podawany w innym języku. To już nie w Danii, a w Polsce, na kaszubskiej Nordzie. Półwysep Półwysepski to oczywiście Półwysep Helski (czyli bardziej oficjalnie Mierzeja Helska), którego nazwa pochodzi od leżącego na nim miasta Hel. Tyle, że miasto swą nazwę otrzymało od półwyspu. Pochodzenie nazwy półwyspu próbowano wyjaśniać na najróżniejsze sposoby, wiążąc a to z przewiewnymi miejscami, gdzie miałby „hylać” wiatr, a to z królestwem podziemi nordyckiej bogini Hel. Nie mając pewności co do genezy, wypadałoby przyjąć najprostszą interpretację: tak, nazwa Hel jest najwyraźniej pochodzenia skandynawskiego i oznacza ona wąski pas lądu w morzu, odchodzący od większej całości (dzisiejsze duńskie hale oznacza zarówno ogon zwierzęcia jak i mierzeję) (Ordbog over det danske Sprog, ODS I.Hale 2.5.). Wśród wikingów byli wprawdzie islandzcy poeci, ale duńscy żeglarze trzymali się ziemi i nadane przez nich nazwy były proste i odzwierciedlały rzeczywistość. Najstarsza nazwa półwyspu, w identycznym brzmieniu jak dziś, została zapisana w norweskiej kronice Historia wyprawy Duńczyków do Jerozolimy, stworzonej wkrótce po 1193 roku.
[...]
Przylądek Rozewie (niem. Rixhøft), z którego materiał posłużył powstaniu Mierzei Helskiej, nazwę ma zapewne też skandynawską. Wiązałbym ją z duńskim røse - usypisko kamieni, też podwodne (ODS I.Røse). Drugi człon nazwy, -høft, to duńskie hoved – głowa, ale też i wystający w morze przylądek (ODS Hoved 9.6.). Ten sam człon występuje w nazwie Oksywia, o którym już było wcześniej. Nie potrzeba chyba wyjaśniać, dlaczego dla wikingów wiedza o istnieniu głazów podwodnych czy ich usypiska przy brzegu była tak istotna w żegludze, że od nich nazwali też i przylądek.
[...]
Jastarnia to zniekształcone Osternäs (tak zapisana została przez Krzyżaków najstarsza znana nazwa miasta w 1378 r.), co po duńsku oznacza wschodni cypel (ODS IV.øster, Næs).
Spotykana kaszubska nazwa Zatoki Puckiej Wik może być oskarżana o pochodzenie od niemieckiego Putziger Wiek, ale vig to po duńsku właśnie nieduża zatoka (tu w odróżnieniu od dużej Zatoki Gdańskiej, która po duńsku zwana by była bugt) (ODS I.Vig). Na południowym wybrzeżu Bałtyku jest wiele osad, położonych niegdyś nad małymi zatokami morskimi, których nazwy pochodzą od vig, np Wicko, nazwa wik stała się nawet synonimem osady handlowej (w zacisznych zatokach dobijali wikingowie, by prowadzić handel). A że nazwa pochodzi ze Skandynawii świadczy m.in. to, że tam jest też najbardziej popularna i chyba nie występuje na terenach, gdzie wikingowie nie docierali.
[...]
Historycznie głównym ośrodkiem nad Zatoką Pucką jest sam Puck. Nazwa miasta pochodzić ma od nazwy rzeki Płutnicy, a tej nazwa z kolei, jak chcą niektórzy badacze, jest ponoć bagienną metaforą cuchnących, kobiecych narządów płciowych. Proponuję coś bardziej higienicznego, a i mniej seksistowskiego: duńskie pyt, od pranordyckiego *puttia-, od którego pochodzą wyrazy oznaczające miejsce zbierającej się wody, bagienka, studnie (niekopane, gromadzące wodę powierzchniową, Niels Åge Nielsen Dansk etymologisk ordbog, I.Pyt, ODS I.Pyt). Cechą charakterystyczną okolicy są Puckie Błota, położone pomiędzy Kępą Swarzewską a Wysoczyzną Żarnowiecką. Zebrane w nich wody stanowią źródła m.in. rzeki Płutnicy. Najwyraźniej nordycka nazwa Pucka i rzeki Płutnicy odnosi się do tych błot.
No dobra nie truję, kto chce więcej niech poczyta sam.
https://sites.google.com/site/wikingowi ... nska-nordaFaktem, jest, że wielu Kaszubów "morskich" się za potomków wikingów uważa. A przynajmniej do związków z nimi się przyznaje.
A i pewnie do Szwecji czy Danii wrócić by chcieli jakby pojawiła się realna możliwość. Bo jednak by chyba lepiej mieli
PS. Proszę zauważyć, że na początku krymianie tak dzisiaj mocno czujący się Rosjanami nie mieli za wiele przeciwko Ukrainie. Bo Ukraina już w ZSRR była bogatsza od ziem za miedzą a jak za Jelcyna Rosja jeszcze podupadła to Ukraina była eldorado prawie.
Bo często tak już jest, że ojczyzna tam gdzie chleb łatwiejszy.
PPS. Trochę żartobliwie a trochę serio to było.