Cytuj:
Lekarze chcą zwrócić uwagę na ważny problem: zarówno przed Wielkanocą jak i Bożym Narodzeniem przepełniają się nie tylko schroniska dla zwierząt, ale również szpitale. Rodziny oddają „na przechowanie” niedołężnych i starszych członków rodziny. Bywa, że przypominają sobie o nich dopiero po świętach… albo wcale.
Trzeba mieć specjalny jakiś rodzaj socjopatii czy chuj wie czego.
Cytuj:
– Obserwujemy takie bulwersujące nas przypadki, że bliscy przywożą rodziców, czy dziadków do szpitala przed świętami. Próbują wmawiać lekarzom, że ich krewny jest w złym stanie zdrowia i wymaga hospitalizacji. Zdarzają się np. takie sytuacje, że przez dwa dni nie podają babci picia, co powoduje odwodnienie i złe samopoczucie – powiedział cytowany przez Polsat News dr Michał Sutkowski, rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych.
Nie brać na oddział, proste nie?
Jeżeli 80% pacjentów nie nadaje się do hospitalizacji, tylko pomocy ambulatoryjnej, a przed świętami przyjmują staruchów jak leci,
bo zawadzają katolskiej rodzinie, to coś jest tu nie tak i po co potem narzekać?
Święta racja, to specjalny rodzaj socjopatii, gdy do świąt daleko, do szpitali nie przyjmują, ludzie umierają w domu lub na korytarzu w poczekalni.
Gdy święta blisko raptem przyjmują jak leci i kogo popadnie, specjalnie dowożonych staruszków katolskich rodzin, masami.
Socjopaci ku.wa.