Edmund Bared pisze:
Czy sfałszowane WYBORY należy POWTÓRZYĆ. TAK
PSL nie może być beneficjentem burdelu wprowadzonego przez rządzących, tym bardziej że WSPÓŁRZĄDZI, a więc mogło współuczestniczyć w zorganizowaniu tego burdelu, jako koalicjant z PO . Teraz PSL odcina nieuprawnione kupony nadane jej niezgodnie z wolą elektoratu.
Oszustwo polegało na metodzie zaniechania informacji o sposobie głosowania. Z tego, co dowiaduję się z lokali wyborczych ludzie szczególnie starsi głosowali na pierwszą osobę na pierwszej liście, bo tak nakazywała im instrukcja. Czyli wpis, że można glosować tylko na jedną osobę. Bardziej kumate osoby uznawały, że na liście nie ma tych, na których chcą glosować oddawały puste książeczki bez głosów, szczerze mówiąc ja też zawahałem się przy głosowaniu do powiatu i długą chwilkę zastanawiałem się, dlaczego nie mogę rozdzielić głosów na ludzi z mojego okręgu z mojego okręgu na kilka list wg moich sympatii ( w moim przepadku trzy) a muszę glosować na wybraną osobę z jednej listy. Był to cios ale powstrzymałem się od rozdzielenia głosu na trzy listy i skup[iłem się na wybraniu z jednej listy jednej osoby.
Szczerze mówią samo PSL nie powinno cieszyć się sukcesem wysoce niezasłużonym i optować za powtórką wyborów. A Pan Komorowski ( nie mój prezydent ciekawe jak wtedy zafałszowano wybory, że nie było takiego hałasu.) winien przestać ujadać, że wyborów, w których ludzie głosują niezgodnie z intencjami lub odpuszczając sobie zaznaczanie kandydatów nie można powtórzyć . Musimy mieć świadomość, że setki wybranych rzekomych przedstawicieli narodu stało się nimi w wyniku oszustwa przez zaniechanie. Mam w dupie taką demokrację.
Nie będę tutaj oryginalny, bowiem w tytule powołuję się na wystąpienie amerykańskiego komika Georga Carlina (1937-2008), który w swoich przedstawieniach stand-up mówił jak jest, na długo zanim jeszcze Max Kolonko wpadł na pomysł swego kanału na YouTube. W jednym z swych wystąpień (Life Is Worth Losing z 2005 roku) George Carlin postawił o to taką diagnozę:
"Jest jeden zasadniczy powód dlaczego edukacja kuleje i nigdy nie będzie należycie zreformowana. Ale nie przejmujcie się tym. Bądźcie zadowoleni tym, co macie...ponieważ właściciele tego kraju nie chcą tego. Mowię tutaj o prawdziwych właścicielach. Świat wielkiego biznesu interesuje się kontrolą i podejmowaniem istotnych decyzji. Zapomnijcie o politykach. Politycy są wam dani, abyście mieli złudzenie wolnych wyborów. Ale ich nie macie. Macie właścicieli. Jesteście ich własnością. Do nich należy wszystko, co najważniejsze. Są właścicielami korporacji i kontrolują je. Oni kupili już dawno Senat, Kongres, budynki rządowe i samorządowe. Mają w kieszeni sędziów i wielkie koncerny medialne, które kontrolują treści wiadomości, których słuchacie na co dzień. Oni trzymają was za jaja. Corocznie wydaja miliardy na lobbing, aby osiągnąć to czego chcą. Coż, teraz wiemy czego chcą. Chcą więcej dla siebie i mniej dla innych. Ale powiem wam, czego oni nie chcą. Oni nie chcą społeczeństwa zdolnego do krytycznego myślenia, społeczeństwa dobrze poinformowanego i wykształconego. Ich to nie interesuje, bo im to nie pomaga, a jest przeciwne ich interesom. To wszystko."
http://en.wikiquote.org/wiki/George_Car ... .282005.29https://www.youtube.com/watch?v=CyrEOFossqUZastanawiające prawda? Choć tekst skierowany jest do amerykańskiego widza, przedstawia on bolesna prawdę o świecie zachodniej polityki. Polscy wyborcy też mają właścicieli.
Są nimi brukselscy komisarze, międzynarodowa finansjera, górnicy, lekarze, prawnicy, dziennikarze, celebryci, rolnicy, kler, "weterani" Solidarności itd - cala plejada grup uprzywilejowanych. To ich interesy reprezentuje rząd, który zawsze będzie słuchać silniejszego. A ty Kowalski haruj i łóż na ich utrzymanie.
W świetle tego, staje się jasne, jakie tak na prawdę cele stawiają sobie nasi polscy politycy. Stąd mamy również odpowiedź, dlaczego system edukacji w Polsce został zniszczony na przestrzeni ostatnich 25 lat i dlaczego zniszczono polski przemysł. W świetle tym jasny jest sens naszego członkostwa w UE i dalszych perypetii z Ukrainą.