st1111 pisze:
Pisiory niszczą legendę opozycji bo skacze w KODzie i jest z PO
Cytuj:
Pinior od samego wybuchu afery, czyli od dwóch lat, broni się, że jest niesłusznie oskarżany. Twierdzi, że prokuratura jego interwencje senatorskie nadinterpretuje jako korupcję, bo bierze udział w walce politycznej. A Pinior – z racji swojej przeszłości w opozycji PRL – jest bardzo aktywnym uczestnikiem protestów w obronie demokracji, m.in. organizowanych przez KOD.Chciał zgody na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych i Pinior mu to „wychodził”. Ale nie za darmo – prokuratura i CBA dowiodła, że biznesmen wpłacił za tę pomoc łącznie co najmniej 40 tys zł.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka ... ji/ssr5evyA przecież to tylko 40 tys co w porównaniu z aferą Telegraf nic nie znaczy.
Po pierwsze prokuratura i CBA niczego nie dowodzi, tylko stawia zarzuty. A zarzuty to nie koniec sprawy. Jasne jest, że Pinior nie jest ulubieńcem obecnej władzy i warto jest utopić kogoś z wrogiego kręgu skutecznie. Pinior to znana osoba, a więc się nadaje. Sąd ma tu ostateczne zdanie. Jak będzie, zobaczymy. Na razie nazywanie go łapówkarzem i twierdzenie, iż upadła legenda jest nadużyciem.
Dziś mamy u władzy PiS, który trzyma w rękach wszystkie służby specjalne, prokuraturę. Ich rozliczanie dopiero nastąpi. I jestem całkowicie pewny, że spraw nadużyć eminencji z PiSu, różnych machlojek, afer łapówkarskich będzie bezliku. Niektórych zapewne przygniecie ich ilość i waga. Dziś nie ma zbyt wiele, na światło dzienne przepychają się nieliczne, w tym w KNF. Z wiadomych względów. Ale spokojnie, będziemy mieli jeszcze ubaw. A sprawa Piniora zblaknie przy nich jak dziś zegarek Nowaka.