Boruch pisze:
Nie chcę się tu powtarzać, bo już to pisałem a propos pożydowskiego majątku i ewentualnych reparacji Żydów wobec dzisiejszej Polski. Wg mnie wygląda to tak. Żydom od dzisiejszej Polski nie należy się nic. Ani pens, ani gulden złamany. Finito!
A to dlatego, że nazistowskie Niemcy napadły na Polskę i tak samo jak Żydzi byliśmy ofiarą tej wojny. Wielu Polaków straciło wiele. Tak samo Żydzi. Potem mieliśmy PRL a więc system nam narzucony, niechciany. To co się stało czyli nacjonalizacja było wymuszone presją zewnętrzną. Tak więc, jeżeli już Żydzi chcą walczyć o swoje, to nie z Polakami. Może z Niemcami, może z Rosją.
fakt ze Polacy takze byli ofiarami tej wojny jest prawdziwy ale nie wnosi nic do sprawy
poza tym z jednej strony negujesz nacjonalizacje a z drugiej kategorycznie odrzucasz zydowskie roszczenia ktore sa jej nastepstwem, domyslam sie ze raczej nie uznajesz tego aktu prawnego za nielegalny tylko przyjmujesz linie obrony ze to nie ty go wprowadziles
mozna to nieco rozwinac, rzad okrada grupe swoich obywateli i przekazuje ich majatek pozostalym, ci ostatni nie maja wiekszego powodu aby odmowic hojnosci rzadu (Hutu tez sie wydawalo ze koszenie Tutsi jest spoko a pozniej okazalo sie ze to jednak ludobojstwo), byc moze nawet nie znaja losow nowego mieszkania, przez pol wieku zyja sobie w tym miejscu i nagle pojawia sie spadkobierca okradzionego wlasciciela, tu byc moze sprawa jest nieco dyskusyjna, inne moga byc prostsze w ocenia, pewnie do kazdej nalezy podchodzic indywidualnie, jedno pozostaje niezmienne, Zydzi zostali wyruchani z majatkow i nie da sie odmowic slusznosci ich roszczen, co najwyzej mozna ich nie zaspokoic, z takiego czy innego powodu