Można wynieść kulturę i zostać w gównie.
Jak Polska właśnie.
Vasilisa Nezabarom, mieszkający w Zielonej Górze artysta z Ukrainy, w piątek na kwadrans wstrzymał ruch na ul. Reja. Nie pozwalał przejechać samochodowi, który od kilku dni jeździ po ulicach Zielonej Góry z dużym billboardem i propaguje homofobiczne treści.
Cytuj:
W czwartek pisaliśmy, że po ulicach Zielonej Góry od kilku dni jeździ samochód z homofobicznym billboardem na lawecie. Można na nim przeczytać (wielkimi literami): „Stop pedofilii. Pedofilia występuje do 20 razy częściej wśród homoseksualistów”.
Auto z głośników emituje też obraźliwe dla homoseksualistów hasła, m.in.: „Wśród homoseksualistów szerzą się choroby weneryczne” i „35 procent dzieci wychowywanych przez lesbijki i 25 procent dzieci wychowywanych przez pederastów jest molestowanych seksualnie”.
Policja skubie konfetti albo pilnuje pomnika typu schody.