WaMa ma trochę racji.
Na Okinawie mieszkańcy mają problem z gwałtami.
Tysiące osób protestowało na ulicach japońskiej wyspy Okinawa. Żądali likwidacji znajdujących się tam amerykańskich baz wojskowych. Na Okinawie stacjonuje 30 tys. Amerykanów, a ich obiekty zajmują 18 proc. powierzchni wyspy. Impulsem do jednej z największych od 20 lat demonstracji było zamordowanie 20-letniej Japonki przez cywilnego pracownika bazy.
Czytaj więcej na
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-j ... gn=firefoxTu taki tam artykuł (i to nie Sputnik, a Onet):
Gwałty, rozboje, tortury, czy przyznawanie sobie bezgranicznej licencji na zabijanie to tylko część grzechów U.S. Army, które rodzą skandale. Działania Amerykanów więcej przysparzają im wrogów, niż ci są w stanie zwalczyć... https://technologie.onet.pl/militaria/k ... ii/h18wxnlA tu o Okinawie (ale to Sputnik, więc ruska propaganda, choć pod tekstem podpisał się Wiśniowski)
Okinawa: Amerykańskie bazy. Czy to samo czeka Polskę?https://pl.sputniknews.com/opinie/20170 ... ka-Polske/