forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 14:23

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232 ... 267  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 wrz 2018, 11:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
Proponuję nie drwić. Wszystkim zdarzają się katastrofy samolotów. Rosjanom nader często. Wprawdzie niekoniecznie dotyczy to lotnictwa wojskowego, bardziej cywilnego, ale przytrafiają się.

Trzeba również zwrócić uwagę, że nasi mędrcy od wojny mają przecież w planach zakup maszyn F35. Prawdą jest, że trza nam myśleć o czekającej nas zamianie lotnictwa, bo to co mamy jak na razie spełnia swoje zadania. Jednak zbliża się emerytura naszych myśliwców. Ich przydatność będzie na podobnym poziomie co śmigłowców. Czy F35 to dobry kierunek? Przecież to cholernie drogie, na co mogą pozwolić sobie tylko najbogatsi.

https://www.google.pl/search?lei=hE-vW7 ... 66&bih=626

https://www.defence24.pl/katastrofa-ros ... lot-zginal

https://www.wprost.pl/swiat/534854/Kata ... Su-25.html

https://wiadomosci.wp.pl/katastrofa-ros ... 357355649a

Zamieszczam linki nie po to aby się licytować, kto dysponuje większymi cudami. Wyścig technologiczny trwa jak zawsze. A wypadki są i będą po wszystkich stronach. I nie ma co dyszeć z zachwytu jak komukolwiek to się przydarzy bo akurat uwidacznia się w nas ksenofobia. :D

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 paź 2018, 1:43 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Nigdy się nie cieszę z katastrofy żadnego samolotu. To dobrze, że pilot przeżył. Ten co się rozbił to wersja pokładowa F-35/C PSL Najmniej dopracowany, wdrażany trochę na hura. To się mści. F-35 jest piekielnie drogi i nasi mogą sobie pomarzyć. Nie stać nas Tak naprawdę partycypują w nim Brytyjczycy od początku i Hiszpanie. Oba kraje mają rozbudowany nowoczesny przemysł lotniczy i zaplecze badawcze. Podobnie Izraelczycy. My obecnie nie mamy zakładów lotniczych gdzie moglibyśmy mieć zaplecze dla nowoczesnych samolotów. W Bydgoszczy możemy remontować co najwyżej SU-22 i to częściowo. Proponowali nam kiedyś Szwedzi współpracę w z JAS-36 Grippen, właśnie w Bydgoszczy. Rozbudowę i modernizację zakładów, szkolenie pracowników u siebie najpierw montaż w dalszej perspektywie produkcję z prawem do reeksportu. Byłby to nowoczesny myśliwiec wielozadaniowy akurat na miarę naszych możliwości. Nie mamy możliwości,ani zamiaru toczyć wojny agresywnej na poziomie mocarstwa, więc niepotrzebne nam samoloty wywalczania przewagi w powietrzu. Potrzebujemy lekkiego, nowoczesnego, uniwersalnego samolotu mogącego startować i lądować na odcinkach drogowych. Właśnie jak Grippen, specjalnie do tego zaprojektowany. Niestety zawsze wygrywa u nas kretyńska polityka niezgodna z polską racją stanu.

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 paź 2018, 8:58 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
No i kurdwa, nie będąc znawcą tematu myślę podobnie. Nie mogę zrozumieć dlaczego nasze cymbały wybrały drogę udoskonalania naszego lotnictwa aż za oceanem, kiedy w Europie są też możliwości. Jeżeli nasi wodzowie uważali, że w ten sposób przyciągną Amerykanów do założenia stałych baz w Polsce to właśnie się pomylili. Zamiast wikłać się w F16 trzeba było postawić np na Szwecję. O ile pamiętam, kiedy odbywała się dyskusja nad zakupem F16 byli w Polsce ludzie, którzy myśleli rozsądnie i wskazywali na kierunek szwedzki. No ale jak zwykle u nas zwycięża pierdolec mocarstwowości.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 paź 2018, 22:30 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 20:59
Posty: 4499
Dzięki za dobre słowo, dobry człowieku. Choć raz się ze mną zgodziłeś i to jest demokratyczna dyskusja. :lol: :lol:

_________________
Ceterum censeo Ukrainem esse Delendam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 paź 2018, 8:05 
Offline

Rejestracja: 22 wrz 2014, 17:53
Posty: 10656
Lokalizacja: Czestochowa.
A może było tak, że ktoś zainkasował parę "zielonych" na swoje konto w Śwajcarii i stąd Szwedom pozostało się cmoknąć.....?!
Nie to bym coś sugerował ale jesli ktoś zna wyjaśnienie .........będę zobowiązany....... :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 paź 2018, 8:16 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
starykizior pisze:
Dzięki za dobre słowo, dobry człowieku. Choć raz się ze mną zgodziłeś i to jest demokratyczna dyskusja. :lol: :lol:


Kolego Stary Kiziorze. Może nie raz, ale więcej razy tak już było. Ażeś "Stary" to może Ci cóś umkło :D Nieważne. Oczywiście na pewne sprawy mam inne poglądy i uważam, że [posiadam również swoje argumenty. Jeżeli druga strona mnie nie obraża i kieruje się swoimi odmiennymi to może liczyć również na to, że ja będę grzeczny. A jeżeli jest odwrotnie, to ja niestety nie pozostanę dłużny.

Tak więc szacun dla Kolegi Kiziora Boruch posiada, albowiem wielu ciekawych rzeczy dowiedziałem się, np na tematy obronności. I to jest cenne.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 paź 2018, 21:45 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
W Belgii z nieznanych przyczyn wyleciał w powietrze jeden z F-16, a kilka zostało uszkodzonych eksplozją.

Amerykanie zaś uziemili swoje F-35, Izrael po sugestii USA uczynił ze swoimi to samo. Prawdopodobnie wyjawiono kolejną wadę fabryczną , powodującą katastrofy.

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 paź 2018, 3:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 2:49
Posty: 7256
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wielki Wezyr pisze:
W Belgii z nieznanych przyczyn wyleciał w powietrze jeden z F-16, a kilka zostało uszkodzonych eksplozją.

Amerykanie zaś uziemili swoje F-35, Izrael po sugestii USA uczynił ze swoimi to samo. Prawdopodobnie wyjawiono kolejną wadę fabryczną , powodującą katastrofy.

Obrazek

Obrazek


A taki był ładny, hamerykańsky.

_________________
***** ***


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 paź 2018, 7:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lip 2016, 18:59
Posty: 17117
Takie rzeczy się zdarzają. Nam, np z Mig29. Ostatnio pod Moskwą też miał miejsce wypadek Miga-29 należącego do jakiegoś instytutu badawczego. Na szczęście piloci zdołali się katapultować. Cuda czasem zawodzą.

_________________
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 paź 2018, 13:57 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 wrz 2014, 19:22
Posty: 14868
Lokalizacja: Nad Bałtykiem
Jak „cywilizowano” Indian

Udokumentowano śmierć 50 tys. indiańskich dzieci w szkołach z internatem prowadzonych przez katolickich duchownych i zakonnice w Kanadzie
Już od lat Kevin Annett, były pastor protestancki ze Zjednoczonego Kościoła Kanady, opowiada o nadużyciach i zbrodniach popełnionych na rdzennych mieszkańcach Nowej Francji w chrześcijańskich szkołach z internatem. Najpierw napisał książkę „Hidden from History: The Canadian Holocaust” („Ukryta historia: kanadyjski holokaust”), następnie zaś powstał film dokumentalny „Unrepentant” (nieskruszony, zatwardziały) w reżyserii Louie Lawlessa.
Annett próbuje wstrząsnąć międzynarodową opinią publiczną, informując ją o systematycznej przemocy fizycznej i seksualnej, elektrowstrząsach, eksperymentach medycznych, masowej sterylizacji i morderstwach popełnianych na kanadyjskich tubylcach w drugiej połowie XX w. Świat jednak nadal jest głuchy i ślepy…
Historia ta przypomina sprawę przytułków sióstr magdalenek – instytucji katolickich w Irlandii, w których zamykano „grzesznice”. Przewinęło się przez nie ok. 30 tys. dziewcząt, a ostatni zakład zlikwidowano w 1996 r. O magdalenkach świat dowiedział się dopiero z filmu Petera Mullana z 2002 r., Watykan zaś powątpiewał w prawdziwość opowiedzianej w nim historii katolickiej przemocy. W przypadku kanadyjskich Indian problem jest poważniejszy, gdyż chodzi o ludobójstwo popełnione na 50 tys. dzieci.
„Moja kampania rozpoczęła się w 1996 r., ale dopiero od 2008 r. Kościół i rząd kanadyjski zaczęły reagować na przedstawione dowody zgonów mających miejsce w szkołach. Kościół nadal odmawia oddania szczątków dzieci, za śmierć których jest odpowiedzialny, oraz ujawnienia osób, które do tego się przyczyniły. Ukrywa się za swoimi adwokatami i jako alibi ma »przeprosiny« kanadyjskiego rządu wypowiedziane w imieniu wszystkich. Nikogo jeszcze nie ścigano ani nie aresztowano za śmierć tych dzieci, choć udokumentowałem, że umarło ponad 50 tys. małych Indian”, mówił Kevin Annett w wywiadzie udzielonym w 2010 r. włoskiemu dziennikowi „Il Manifesto”, podczas wizyty w Rzymie z okazji prezentacji filmu „Unrepentant” we włoskiej Izbie Deputowanych.
Ucywilizowanie dzikusów
Pierwsze szkoły chrześcijańskie powstały w Nowej Francji już w 1629 r., z inicjatywy zakonu franciszkanów. W XIX w. ustawy ogłoszone przez rząd federalny doprowadziły do uznania tubylców za rasę niższą i zamknięcia ich w rezerwatach. Indiańskie dzieci zapędzono siłą do chrześcijańskich szkół z internatami. Celem tych placówek było „cywilizowanie” tubylców i przekształcenie ich w „ciemnoskórych Europejczyków”. Kościół katolicki oraz Zjednoczony Kościół Kanady (zrzeszający protestantów, anglikanów i prezbiterian) zajęły się indoktrynacją na zlecenie rządu federalnego w celu zasymilowania dzieci indiańskich poprzez brak kontaktu z rodziną, zakaz mówienia w ich własnym języku oraz przyswojenie obcej duchowości i kultury. W tym celu uciekano się do przemocy fizycznej i psychicznej, nadużyć seksualnych, a nawet zbrodni. Rząd płacił ponad 100 dol. rocznie na każdego indiańskiego ucznia – dla Kościoła był to więc przede wszystkim dobry interes.
W Kanadzie w drugiej połowie XX w. istniało ponad 130 specjalnych szkół z internatem, niestety w większości katolickich. W ciągu ponad 100 lat przez tego rodzaju szkoły przeszło ok. 150 tys. dzieci indiańskich. Ostatnie siedem szkół działało jeszcze w 1993 r., mimo że ta metoda asymilacji nie przyniosła pożądanych rezultatów.
W 1946 r. dzieci indiańskie ze szkół z internatem – za zgodą władz kościelnych i rządowych – zaczęto wykorzystywać do eksperymentów medycznych prowadzonych przez CIA, w ramach tajnej operacji „Paperclip” („Spinacz”). Po zakończeniu II wojny światowej amerykańskie służby specjalne przerzuciły do USA nazistowskich naukowców (z których większość powinna być skazana za zbrodnie przeciwko ludzkości), by kontynuowali badania nad rozwojem broni biologicznej i chemicznej. Eksperymenty na dzieciach trwały do 1970 r.
Zabójstwa uczniów w chrześcijańskich szkołach udokumentowano i udowodniono w większości na podstawie zeznań naocznych świadków, którzy opowiadali, że ich koledzy byli bici i kopani na śmierć, wyrzucani przez okno, spychani ze schodów, znikali w niewyjaśnionych okolicznościach, odbierali sobie życie lub topili się albo zamarzali na śmierć podczas ucieczki. Duży odsetek dzieci umierał na gruźlicę z powodu braku odpowiedniej opieki medycznej, niedożywienia i wycieńczającej pracy. Większość Indian, którzy ukończyli szkoły, wpadła w alkoholizm, trafiła do więzienia, popełniła samobójstwo lub zmarła tragicznie w młodym wieku. Szacuje się, że śmiertelność w szkołach z internatem prowadzonych przez Kościół wynosiła 24%. Jeżeli doliczy się do tego osoby, które zmarły po ich opuszczeniu – wzrasta do 42%.
Znikanie dzieci było na porządku dziennym, nikt nie dopytywał się o kolegów w obawie przed podzieleniem ich losu. Także rodzice zamknięci w rezerwatach, bez możliwości ich opuszczania, dopiero po latach dowiadywali się, że dzieci przepadły bez śladu. Do tego należy dodać fałszowanie dokumentów i statystyk przez zarządców szkół i nietrudno zrozumieć, dlaczego z taką łatwością przez lata udawało się przemilczeć zbrodnie. Wielu do tej pory ma wątpliwości, czy to było ludobójstwo.
Lista nadużyć wobec dzieci, stwierdzonych przez dr. Rolanda Chrisjohna, obejmuje: przemoc fizyczną i napaści na tle seksualnym, w tym przymuszanie do współżycia ze zwierzchnikami i opiekunami (mężczyznami i kobietami), kontakty oralno-genitalne lub wymuszanie masturbacji, przymusowe rewizje mające na celu dotykanie organów płciowych dzieci, wywoływanie poronień lub przymuszanie do aborcji dziewcząt, które zaszły w ciążę z wychowawcami w sutannach, oraz sterylizację dorastających dziewcząt indiańskich. I dalej: wbijanie dzieciom rozmawiającym w dialektach indiańskich igieł w język i pozostawianie ich przez długi czas, aby raniły jamę ustną, nakłuwanie ostrymi narzędziami innych narządów, oparzenia wrzątkiem lub rozgrzanymi przedmiotami, przywiązywanie do łóżek, stosowanie elektrowstrząsów, bicie do utraty świadomości powodujące poważne obrażenia – w tym złamania rąk, nóg, żeber, kości czaszki, pękanie błony bębenkowej. Chore dzieci zmuszano do jedzenia własnych wymiocin. W ramach kary wystawiano uczniów na śnieg i deszcz, czasami na tak długo, że dostawali zapalenia płuc lub odmrożeń. Cierpiącym nie zapewniano opieki zdrowotnej. Karą za nieposłuszeństwo było golenie głowy.
Aż nie chce się wierzyć, że robili to duchowni i siostry zakonne
Dopiero w 1990 r. Zgromadzenie Pierwszych Narodów (Assembly of First Nations) rozpoczęło publiczną dyskusję o nadużyciach i zbrodniach popełnionych przez Kościół i rząd na dzieciach indiańskich. W 1994 r. naoczni świadkowie zabójstw dokonanych w Alberni Residential School opowiedzieli z ambony wielebnego Kevina Annetta, w kościele w Port Alberni, o morderstwach i torturach. Duchowny został natychmiast odwołany z urzędu pastora i wydalony ze Zjednoczonego Kościoła Kanady. Dwa lata później do kanadyjskiego sądu wpłynęły pierwsze pozwy Indian przeciwko Kościołowi i rządowi federalnemu. W odpowiedzi zwierzchnicy Annetta nakazali pastorowi milczenie, ale ten wraz z działaczami indiańskimi przedstawił więcej dowodów zabójstw, sterylizacji i innych zbrodni popełnionych w szkole, w jego byłej parafii, a liczba pozwów ofiar wzrosła do 5 tys. 14 czerwca 1998 r. IHRAAM (Międzynarodowe Stowarzyszenie na rzecz Praw Człowieka Mniejszości Amerykańskiej), zrzeszone w Organizacji Narodów Zjednoczonych, powołało pierwszy niezależny trybunał do zbadania tzw. holokaustu kanadyjskiego. Dziesiątki rdzennych mieszkańców przedstawiło dowody zbrodni przeciwko ludzkości. Trybunał stwierdził, że rząd Kanady i Kościół katolicki oraz Zjednoczony Kościół Kanady są winne współudziału w ludobójstwie, i zalecił, by ONZ otworzyła dochodzenie w sprawie zbrodni wojennych. W 1998 r. ONZ odrzuciła jednak wniosek IHRAAM, co wywołało kampanię oszczerstw przeciwko pastorowi.
W związku ze wzrostem liczby pozwów o odszkodowania za przestępstwa i nadużycia w szkołach z internatem, która przekroczyła 10 tys., Kościół wynajął adwokatów, a rząd kanadyjski zdecydował się wziąć na siebie koszty procesów i wypłatę odszkodowań, choć IHRAAM wyraźnie wskazało, że większą odpowiedzialność za zbrodnie ponoszą instytucje religijne. W kwietniu 2000 r. Federalne Ministerstwo Zdrowia przyznało się, że wykorzystywano dzieci indiańskie z czterech szkół, w tym z Port Alberni, do eksperymentów medycznych w latach 1940-1950. W celu zbadania efektów ubocznych nie podawano im żadnych witamin ani nie stosowano leczenia stomatologicznego.
W sierpniu 2000 r. powołano wreszcie Komisję Prawdy w sprawie ludobójstwa w Kanadzie, a Kevin Annett został jej sekretarzem. Zadaniem komisji jest kontynuowanie pracy trybunału IHRAAM i doprowadzenie do postawienia zarzutu ludobójstwa Kościołowi, RCMP (Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej) oraz rządowi Kanady. W lutym 2001 r. ukazała się wspomniana książka Annetta, której publikacji rząd chciał zapobiec i która po raz pierwszy poruszyła światową opinię publiczną.
Zarówno rząd kanadyjski, jak i głowa Kościoła katolickiego przyznały, że w szkołach z internatem popełniono zbrodnie. 11 czerwca 2008 r. premier Stephen Harper oficjalnie przeprosił za ludobójstwo i nadużycia w stosunku do rdzennych mieszkańców Kanady. „Traktowanie dzieci w szkołach rządowych to smutny rozdział naszej historii”, powiedział w przemówieniu w Izbie Gmin, przed grupą dawnych uczniów szkół oraz przywódcą rdzennej ludności Kanady, Philem Fontaine’em, prawnikiem i politykiem. „Dziś widzimy, że polityka asymilacji była zła, wyrządziła wiele krzywd i nie ma na nią miejsca w naszym kraju”, dodał premier z Partii Konserwatywnej, niechętny początkowo takim publicznym wyznaniom.
Papież Benedykt XVI podczas spotkania z Fontaine’em wyraził „głębokie ubolewanie z powodu niegodnego postępowania niektórych członków Kościoła”, które spowodowało cierpienia „niektórych miejscowych dzieci wdrożonych do kanadyjskiego systemu szkół z internatem”. Te przeprosiny brzmiały jednak jak próba umniejszenia problemu i zamknięcia sprawy.
Jak napisał Marco Cinque w artykule „Holokaust kanadyjski” w „Il Manifesto” (2010 r.), jeśli popełniono zbrodnię i przyznano się do niej oraz za nią przeproszono, zakłada się, że muszą być również przestępcy, którzy ją popełnili. Dziwne więc, że nie są oni ścigani zgodnie z prawem.
„Co najmniej 50 tys. dzieci zmarło w katolickich szkołach z internatem, nie licząc wszystkich tych, którym pozostaną blizny na zawsze, fizyczne i psychiczne, po torturach i przemocy. Ale sytuacja w kanadyjskim rezerwacie Indian jest nadal tragiczna. W ciągu ostatnich 20 lat w Kanadzie zniknęło ok. 500 kobiet indiańskich. Annett stwierdził zniknięcie wielu osób z centrum indiańskiego w Vancouver Eastside, w co zaangażowani byli agenci Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej, Kościoła i samego rządu. Zniknięcia potwierdzone przez naocznych świadków mają związek z siecią pedofilów oraz produkcją filmów porno i pornografii dziecięcej. Annett kilka razy, za pośrednictwem programu radiowego „Hidden from History” w Co-op Vancouver Radio, ujawnił miejsce masowego pochówku, mającego na celu ukrycie szczątków zamordowanych kobiet w okolicach Vancouver. Badania ekshumowanych szczątków, znalezionych w rezerwacie Indian Musqueam w pobliżu University of British Columbia w 2004 r., ujawniły, że należą one do młodych kobiet i były wymieszane z kośćmi wieprzowymi dla zatarcia śladów”, napisał Marco Cinque.
11 października 2009 r. Annett udał się do Rzymu, aby przekazać hierarchii kościelnej żądania krewnych ofiar. Do tej pory nie było odpowiedzi ze strony Stolicy Apostolskiej. W dokumencie przekazanym do Watykanu 12 starszych Zgromadzenia Pierwszych Narodów, reprezentujących narody Kri, Haida, Metis, Anishinabe i Squamish, wysunęło kilka żądań w stosunku do papieża i innych najwyższych dostojników Kościoła katolickiego – m.in. aby stawili się przed trybunałem w Hadze.
„Myślę, że Joseph Ratzinger musi stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym i odpowiedzieć za ludobójstwo w Kanadzie. Papież jest bezpośrednio zaangażowany w ukrywanie tych przestępstw na dzieciach, bo napisał list do biskupa Ameryki Północnej, nakazując tuszowanie skandali dotyczących molestowania seksualnego przez księży w jego diecezjach. Niestety świat wciąż niewiele wie na temat zabójstw, tortur i sterylizacji, popełnianych przez dziesięciolecia w katolickich szkołach na Indianach w Kanadzie”, mówił Kevin Annett w wywiadzie dla „Il Manifesto”.
Annett wystąpił z oficjalnym wnioskiem, by 15 kwietnia był obchodzony jako dzień pamięci o zbrodniach na rdzennych mieszkańcach Kanady.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2662 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232 ... 267  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group