zritah pisze:
Boruch pisze:
Swoją drogą jeżeli chodzi o pisdziadów jeden z nielicznych, którego występy tolerowałem.
Szkoda, że go nie widziałeś w kampanii wyborczej Beatrycze.
Od momentu, kiedy leciał jak na skrzydłach, przed Brochą i darł się jak oparzony „Beata, Beata,
Beata ” został u mnie małpą, tej z wiersza Fredry.
Potem już żadnego występu tegoż, nie brałam na serio.
Małe nieporozumienie. Tolerowałem jako tłumacza z Dudusiowego na nasze. Moim zdaniem to co akurat tu robił, robił tak, że mnie nie wkurwiał, choć ani razu nie przekonał. O, wiem akurat tu nie zauważyłem aby był arogancki i cham jak większość tej hałastry.
Trzeba mu jednak oddać, że jako rzecznik prezydenta RP miał najtrudniejsze zadanie do wykonania spośród wszystkich rzeczników po roku 89. No bo przecież większego cymbała prezydenta nigdy nie mieliśmy.
Media donoszą, że skończył 40 lat i chce zająć się biznesem. To dziwne. Otóż wydaje mi się, że ma dość pisrezimowego środowiska i dupowłazów zgromadzonych wokół Kaczyńskiego. Nie przeniesie się nagle do PO, lub innych szubrawców bo kto go tam przyjmie. Albo za dobrze wykonane zadania otrzyma jakiś intratny stołek, jak np Sadurska swego czasu.