Cytuj:
22 Lipca 1944 roku w Lublinie z nadania Moskwy, powstał Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, czyli rząd nowej Polski. A już 1 sierpnia 1944 roku, bez żadnego przygotowania, bez broni, bez zapasów żywności, bez jednolitego dowództwa, wbrew woli aliantów, ad hoc, wybuchło powstanie warszawskie. Ponad 200 tysięcy ofiar! Miasto w 87% zrujnowane!
To cena, jaką nasz naród zapłacił za walkę o koryto władzy, dla rządu dezerterów II RP usadowionego bezpiecznie w Londynie, który od dnia 22 lipca 1944 roku przestał istnieć! Nie był już rządem uznawanym przez aliantów! To dla zdobycia koryta władzy, dla tchórzy i dezerterów z roku 1939, którzy nas porzucili na pastwę losu po pierwszych salwach wojny, wybuchło powstanie warszawskie! Już 7 września 1939 roku rząd II RP w komplecie, razem z naczelnym wodzem, był bezpieczny w Zaolziu i stamtąd nawoływał naród do walki, do ostatniej kropli krwi narodu! A potem była sielanka! Wojenna przygoda we Francji, a potem były walki z Niemcami tysiące kilometrów od naszych granic, w interesie obcych. A potem? Był już tylko wstyd i nie ukrywana pogarda aliantów wobec tchórzliwych politykierów II RP, śmiesznych wodzów kabaretowej armii, kabaretowego państwa.
W roku 1946 mimo starań i zabiegów nie istniejącego już rządu londyńskiego II RP, uczestniczenia w paradzie zwycięzców w Londynie 8 czerwca 1946 roku, organizatorzy wykluczyli w tej paradzie uczestnictwo Polaków. Jaki był tego powód? PKWN był jedynym legalnym rządem Polski, dezerterzy z II RP nikogo już nie reprezentowali. Na trybunę honorową również nie zostali wpuszczeni przedstawiciele byłych władz, już nie istniejącego od 22 lipca 1944 roku państwa II RP. Taki był prawdziwy powód odmowy udziału Polaków w tej paradzie.
W telegraficznym skrócie. Pierwszym zgrzytem pomiędzy aliantami było zachowanie Sikorskiego wobec ZSRR, po niemieckiej publikacji 14 kwietnia 1943 roku listy ofiar zamordowanych oficerów w Katyniu. Sikorski domagał się utworzenia międzynarodowej komisji, która zbada kulisy tej zbrodni. Stalin, który zaprzeczał by sprawcami zbrodni był ZSRR, zerwał stosunki dyplomatyczne z Polską. Zachowanie Sikorskiego, było nie do przyjęcia. W sytuacji gdy ważyły się losy II wojny, klęska pod Stalingradem w styczniu 1943 roku była pierwszą klęską Niemiec, której nie udało się ukryć, montowanie międzynarodowej komisji do zbadania zbrodni sojusznika było szczytem nieodpowiedzialności. Cały ciężar wojny spoczywał na armii radzieckiej, ponad 80% najlepszych sił niemieckiej armii, zmagało się na froncie wschodnim. Armia USA jeszcze nie dotarła do Europy! Klęska ZSRR byłaby końcem istnienia Anglii. I w takiej sytuacji politycznej, Sikorski domagał się dochodzenia przeciw ZSRR, największemu nie tylko sojusznikowi, ale obrońcy Anglii i Europy.
Anglicy doskonale znali los zakatowanych, zagłodzonych, zamordowanych 55- 80 tysięcy jeńców wojennych Armii Czerwonej w Polsce, jeńców z wojny roku 1920, w której Polska była agresorem. Anglicy doskonale znali wydany rozkaz Sikorskiego w wojnie roku 1920, w którym Sikorski rozkazuje by schwytanych oficerów armii czerwonej natychmiast likwidować – zabijać! Wg różnych szacunków, zabitych zostało od 15000 do 18000 oficerów! Wszczynanie sporu z takim sojusznikiem który dźwigał cały ciężar wojny w Europie , przez generała, który odpowiadał za śmierć oficerów armii czerwonej, było dla aliantów nie do przyjęcia. Sikorski nie pogodził się z zachowaniem Anglii i musiał umrzeć. Umarł w lipcu 1943 roku. Bajdy, że zabili go Rosjanie, to tylko bajdy. Gdyby sprawcami zamachu na Sikorskiego w lipcu 1943 byli Rosjanie, to Anglicy nie mieliby żadnego interesu przedłużać o dalsze 75 lat, dostępu do akt katastrofy. A przedłużyli w tym roku (2018) o kolejne 75 lat! Teraz wracam do tematu.
W Teheranie w listopadzie 1943 roku, wielka trójka ustaliła, podział Europy na strefy wpływów. Ustalono granicę zachodnią ZSRR na Bugu i Sanie. Polska, Czechosłowacja, Rumunia, Węgry, Bułgaria i połowa Niemiec, znaleźli się w strefie wpływów ZSRR.
Zgodnie z tymi teherańskimi ustaleniami, z nadania Moskwy za wiedzą i zgodą aliantów, 22lipca 1944 roku powstał w Lublinie rząd PKWN. Wywołanie powstania przeciw temu rządowi (PKWN), przez rząd II RP, było złamaniem zawartych w Teheranie porozumień! Wojna jeszcze trwała, 80% najlepszych sił niemieckich zmagało się z ZSRR na froncie wschodnim! I raptem grupa nikomu niepotrzebnych nieudaczników rządu londyńskiego, który po 22 lipca już nie był rządem Polski na uchodźctwie, zamarzyła o władzy. Mimo sprzeciwu Anglii i USA, 1 sierpnia 1944 roku wybuchło powstanie. Powstańcy kompletnie nie byli przygotowani do walki, nie mieli broni, nie mieli zapasów żywności, nie mieli łączności, nie mieli nawet jednolitego dowództwa.
To powstanie było bardziej zadymą, awanturą, bezbronnych, nie uzbrojonych ludzi, którzy z pięściami rzucili się na czołgi! Wynik walki znamy, nie mógł być inny. Brednie, bajdy o odmowie zgody ZSRR na pomoc powstaniu, są tylko bredniami. Nikt z aliantów nie był chętny pomagać powstańcom, którzy pojęcia nie mieli, że walczą o koryto dla władzy, która od 22 lipca 1944 roku nie jest już żadną władzą. Jedyną legalną władzą w Polsce była ta nadana przez ZSRR w dniu 22 lipca 1944 roku. I ten fakt, że władze II RP po 22 lipca 1944 , były dla aliantów już tylko kabaretową grupą nikomu niepotrzebnych frajerów, był powodem, że nie zostali zaproszeni -mimo starań, do udziału w paradzie zwycięstwa w czerwcu 1946 roku w Londynie!
Taka jest historyczna prawda i ona nie kłoci się z logiką. Gloryfikowanie przez III RP rządu nieudaczników, tchórzy i renegatów, świadczy jak najgorzej o władzach III RP.
Obchodzone rocznice walk żołnierzy polskich na Zachodzie, obrażają tych wszystkich, którzy umierali na polskiej ziemi w obronie Polski i Polaków. To oni żołnierze Armii radzieckiej i LWP ocalili życie setki tysięcy Polaków. Bohaterskie wyczyny polskich wojsk na zachodzie, nie uratowały ani jednego polskiego domu, ani jednej polskiej chaty, ani jednego polskiego życia. Dla nas , Polaków, ich bohaterstwo nie ma najmniejszego znaczenia, w niczym nam nie pomogli, przed nikim nas nie obronili! Walczyli i umierali w obronie obcych nacji i narodów tysiące km od naszych granic, oni nie bronili Polski ani Polaków! Nic nie jesteśmy winni bohaterom, którzy ratowali życie obcym narodom, im winni wdzięczność ci, którym życie uratowali. My jesteśmy winni wdzięczność za uratowanie nam życia, żołnierzom Armii radzieckiej, żołnierzom LWP, AK, AL, GL i władzom PKWN . Brak czci dla bohaterów, którym zawdzięczamy istnienie jak najgorzej świadczy o władzy III RP.
Nawet najbardziej ohydne kłamstwa nie zmienią prawdy. Ocalenie naszego narodu zawdzięczamy Armii Radzieckiej i LWP, to oni i tylko oni ocalili nas od totalnej zagłady! Żadne kłamstwa tej prawdy, tych faktów nie zmienią! 21.07.2018