A ja ich rozumiem choć takiego postępowania nie uważam za rozsądne.
Po pierwsze, - to mentalność ukształtowana przez lata. W kraju z którego pochodzą, wiecznie
musieli oszczędzać na wszystkim bo było biednie. To wyrabia odruch oszczędzania na wszystkim.
Po drugie, ponieważ są "emigrantami" - zawsze spodziewają się, że może pójść coś nie tak ( zmiana przepisów, utrata pracy.....etc,etc.) -co utwierdza ich w przekonaniu, że postępują mądrze odkładając
do skarpety.
Po trzecie, część na pewno pomaga rodzinom pozostałym w kraju.
Czy się mylę....?! - nie wiem. ale na bank tak to chyba wygląda.
W każdym razie każdy ma prawo ze swoimi pieniędzmi robić jak uważa za stosowne.
p.s
Ostatnio u nas kobita pocięła nożyczkami 40.000$ po czym zgłosiła na policję, że jej to ktoś - (z rodziny ?) - ukradł. Pieniądze znalazła sąsiadka w śmieciach i zgłosiła na policję...........!
To spróbuj zrozumieć.........