MMM pisze:
A ja lubię wszystkie święta, kiedy mam po prostu wolne. Kościelne obchody mi dyndają, śpię do południa, olewam wszystkie najświętsze panienki i Jezuski. Poproszę więcej. Tych świąt
Najsz. Najszanowniejsza pani MMM, ja nie mam nic przeciwko świętom. W moim liście do prezydenta pisałem o tym, że każdy człowiek powinien mieć niezbywalne prawo do obchodzenia swoich świąt. Myślę, że prawo takie można by nawet wpisać do konstytucji.
Uznawanie zaś czyichś świąt za państwowe uważam za bardzo głupie i niegodziwe. Bezsprzecznie ustanowienie takich świąt jest niezgodne z konstytucją gwarantującą wolność sumienia i wyznania oraz równouprawnienie kościołów.
Myślę, że powinno się winnych tej sytuacji odnaleźć i ukarać.
Łamanie konstytucji uważam za wyjątkowo groźne przestępstwo, które powinno zostać ukarane.
Trzeba dotrzeć do spisu osób, które ustawy zgłosiły do sejmu. Spisu osób, które ustawy świąteczne przegłosowały, oraz spisu prezydentów, którzy ustawy podpisały.
Myślę, że w przypadku takich osób jak posłowie można by zastosować karę 50 000 zł, a w przypadku prezydentów 500 000 zł za jeden podpis ustawy łamiącej konstytucję.
Jeżeli pobierają oni jakąś państwową pensję, emeryturę, uposażenie poselskie, rentę etc można by ją obniżyć do wysokości pensji minimalnej.
Najszanowniejsi Forumowicze, co myślicie o takich karach? Czy nie są one zbyt niskie za tak poważne przestępstwo jak złamanie konstytucji?