I tak, zaczniemy: Brytania – ludności około 51 milionów, atomowa dzierżawa, członek NATO. Islandia – ludności około 300 tysięcy, armii nie posiada NATO - wojenny sojusz którego członkami są i Islandia i Brytania Inni uczestnicy – ZSSR, NRF, USA i inni
Akt pierwszy. 1958 rok.
Islandia. Ja potrzebuję dorsza. Drugie państwa. Ty masz 4 mile dokoła twojej, hmm, wysepki, i łowi sobie tam. Islandia. Mnie potrzeba więcej dorsza, od teraz całe morskie terytorium na dwanaście mil moje. Inne państwa. (chórem) Ni chuja siebie! Islandia. (łaskawie) Dorsz, dorszyk, dorszyczek mój... Brytania. Słuchaj, ty... Islandia (poprawia) Wy. Brytania- Słuchaj, wy. Ja jak łowiłam u ciebie rybę tak i będę łowić. Zrozmiane? Islandia- Ujebu. Brytania( w szoku): Co?! Islandia. U JE BU. Brytania. Ja mam broń atomową. Islandia- Ty we mnie nie trafisz. Brytania- Ja mam wojenną flotę. Islandia. No i dobrze, zaraz będziesz wspominać jak przyjemnie było mówić o swojej flocie w czasie teraźniejszym. Brytania. U mnie na flocie więcej marynarzy niż u ciebie mieszkańców. Islandia. No i fajnie, dorsz będzie tłuściejszy na angielskim mięsie. Brytania. Ach ty s... (Brytania dalej łowi rybę w wodach Islandii) Islandia. Ujebu! (Brzegowa ochrona Islandii odcina trały na angielskich statkach) Brytania. (zakrztusiwszy się wpółdopiątym czajem z mlekiem) Da wy ochujeli!... Islandia (zadowolonym tonem) O, w końcu Brytania zaczęła zwracać się k Islandii na Wy. Brytania. Ja potrzebuję dorsza. Islandia. Nie. Dorsz jest potrzebny Islandii i Związkowi Radzieckiemu. Eee! Niedźwiedź, ty chcesz rybki? ZSRR. (z oddali) Rybka? Da, ja chcę rybki. Brytania. Bladź... (Brytania wywodzi swój rybacki flot i przyznaje prawa Islandii na 12 milowy obszar wokoło wyspy)
Akt drugi. 1972 rok.
Islandia. Ja potrzebuję dorsza. Brytania. Co? Znowu!? Islandia. Ja. Potrzebuję. Dorsza. (Islandia ogłasza że od teraz ona będzioe miała wyłączne prawo na połów dorsza w na obszarze 50 mil dookoła wyspy) Inne państwa (chórem. Da ty ochujałaś! Islandia (poprawia) Wy. Brytania. Ty mnie zaczynasz wkurwiać, maleńka paskuda. Germania. I mnie. Ja może też dorsza potrzebuję. (Brytania i Germania w dalszym ciągu łowią rybę w wodach Islandii, no dołączają do swoich rybackich statków wojenne fregaty). Islandia ( w zamyśleniu) Ujebję. Obu. (Islandzka brzegowa ochrona próbuje odciąć trały u angielskich rybaków, ale zmuszona jest odstąpić po kilku wystrzałach ostrzegawczych) Islandia (melancholicznie). Nie ja ujebię, tak inni ujebią. (bierze słuchawkę) USA? Tu Islandia, nie. nie Irlandia, nie, to nie to samo, to różne państwa. Ujebię. Co? Nie, to na razie nie Wam. U nas tu wasza wojenna baza była, pamiętacie? Naprawdę? Do tej pory jest? A! no to my ją likwidujemy, raz do tej pory stoi. A to nas tu prześladują, a od waszej bazy korzyści nie ma. My inną bazę postawimy z niedźwiedziem i z czerwonym guzikiem. Co to znaczy nie nado. Aaa, wy uregulujecie sprawę? No to regulujcie szybciej. ZSRR. Kto mnie wołał? Islandia. Nie, Wam się zdawało. ZSRR. A ryba jeszcze jest? Islandia. Nie. Ona Utonęła. ZSRR. Szkoda. USA. Ej, wy tam, w isladzkich wodach! Brytania i Germania (chórem). Co? USA. Idźcie stamtąd na chuj. Proszę. Brytania. Ale, dorsz... USA. Od dorsza zgaga. Brytania (zrezygnowanie) Bladź... (Brytania i Germania opuszczają islandzkie wody) Islandia. Następnym razem ujebię.
Akt trzeci. 1975 rok
Islandia. Mnie potrzebny dorsz. Germania i Brytania oglądając się za siebie szeptem – Poszła na chuj. Islandia. Ja. Potrzebuję. Dorsza. Islandia ogłasza, że teraz do niej należy 200 mil wokoło wyspy. Inne kraje. Islandia, ty... to jest wy, wy ochujeli. Islandia. (przerywa) Ujebię. Germania (melancholicznie) Ujebie. Brytania. Patrzcie i uczcie się dopóki Imperia żywa. (Brytania znowu postawiła wojenny flot dla ochrony swoich statków w islandzkich wodach) Islandia (się zamyśliła) Ja mam siedem wojennych okrętów. U Brytanii około setki (zaciera rące) To będzie wielkie zwycięstwo, na miarę naszych przodków Wikingów! Germania. (szeptem) Islandia zwariowała, dzwonicie psychiatrom. Islandia. Wypuszczajcie brzegową ochronę! Inne kraje. Islandię już do szczętu pojebało. (Z zatoki z trudem wychodzi fregata „Tor”, zagradza drogę trzem angielskim okrątom i przystępuje do boju) Inne kraje. Islandię już do szczętu pojebało. Islandia ( z diabelskim chichotem) Na nas czekają czertogi Balhałły, my tam będziemy wiecznie świętować z Praojcem Odynem za długimi, uginającymi się od jawstw dębowymi stołami. Inne kraje. (szeptem) Pizdiec. (Islandzkie i angielskie okrąty ganiają po morzu jeden za drugim co jakiś czas palą do siebie z broni pokładowej) USA. Bladź. Wy, oba... Islandia. ( nie słyszy) Walczcie angielskie szczury! Wasze miejsce w szarym Nifleheimie, pod piętą wielkiej Hell! Ujrzyjcie znak wrony. Z nami TOR! USA. Wy że obaj jesteście członkami NATO! Islandia. Już nie! USA. Jak to nie?! Irlandia. A tak, my nie będziemy wojować pod jedną flagą z tchórzliwymi angielskimi szczurami. Inne kraje (chórem) Ochujeć! USA. Ale to u nas jedyna baza w północnych wodach. ZSRR ( przypadkowo) A bardziej szczegółowo można? USA. Bladź. Brytania, można ciebie na dwa słowa? Brytania. No czego? USA. Wal się stamtąd. Brytania. Mnie honor nie pozwala. USA. Ujebię! Islandia. USA, odwal się, to ja ją pierwsza zobaczyłam! USA. Da ty ochujałaś. Islandia. (wymachując dorszem) A wiecie, że niedźwiedzie bardzo lubią surową rybę. Fakt historyczny. ZSRR. Rybu, rybu rybu by... USA. Bladź! Brytania! Brytania. (rozczarowana) No co za chujnia... (Brytania wyprowadza swoje okręty i w ślad za wszystkimi krajami Europy przyznaje prawo Islandii na 200 mil terytorialnych wód dookoła wyspy.
_________________
Ostatnio zmieniony 13 lip 2018, 5:27 przez piotrek, łącznie zmieniany 1 raz
|