Boruch pisze:
http://www.newsweek.pl/polska/polityka/stan-polskiej-armii-bezbronne-wojsko-polskie,artykuly,429583,1.html?src=HP_Section_1
Jak to jest - wydajemy podobno 2% pkb na armię. PiS ustami macierewicza opowiada nam wizje, jak to jesteśmy już mocni i bezpieczni a tu podaje nam się informacje o katastrofie? Pisdzielcy przechwalają się, że cała kwota przeznaczona na armię jest wydatkowana co uważają za sukces. Chwali nas "wielki brat", a my chwalimy się tym, że "wielki brat" nas chwali. Gdzież, więc są te pieniądze należy zapytać i dlaczego jest tak źle? Kto powie prawdę, kto jest w stanie skontrolować i podać Polakom to co dzieje się naprawdę? I czy w ogóle się tym przejmujemy? Bo z obserwacji zachowania Polaków jeżeli chodzi o naszą sytuację, można odnieść wrażenie, że nie bardzo zdajemy sobie sprawę co tak naprawdę się dzieje. Jakbyśmy byli po zażyciu dopalacza. Błogi nastrój, rozbiegane oczęta ze spiralką braku świadomości w gałkach i plasy wokół ogniska. To obrazowy opis, ale tak to mniej więcej wygląda. Znaczną część Polaków nic nie obchodzi prócz czubka własnego nosa. A tu ich władza, którą wybrali, ta która miała być uczciwa i sprawiedliwa robi nam tak koło pióra, że głowa mała.
W takim wieku i w bajki wierzysz , wstyd boruch