WLR pisze:
Grzechem Biedronia jest bezpartyjność. To skurwysynom z partyjnych sitw kością w świńskich ryjach staje,
bo niedopuszczalny to precedens, gdy niepotrzebny Prezess, struktury poziome, pionowe i w bok, plena,
zjazdy, odjazdy i komisje, by rozumnie rządzić. Biedroń pokazuje, że politykierstwo jest przeszkodą wręcz,
a to jakby który piłkarz śmiał powiedzieć, że PZPN wraz ze swoją Kręciną, niepotrzebny jest by piłkę kopać.
Dlatego zajebią Biedronia, choćby ze Słupska Las Vegas zrobił. Mnie już nikt nie namówi, żebym na którego
partyjnego wieprza głosował. Wszyscy oni warci sznura na suchej gałęzi.
Polityczny kartel lizania kościelnych dup i wzajemnego lizania sobie fiutów, nie dopuści nikogo do władzy spoza własnego kręgu. Dlatego nie ma i nie będzie nadziei dla normalności w tym kraju.