Boruch pisze:
Narzekajcie, narzekajcie. jakie to nasze. Jakby dawał ci takie autko za darmo to byś jeden z drugim zemglał z zachwytu.
Ależ oczywiście że tak, w garażu pełnoletnie blachy, ale na forda z salonu sie obruszają, Pierwszy mój samochód to był ford escort combi, w kolorze wiśni. Od handlarza, 9 tysi wtedy dałam, to było dużo, na tamte czasy.. Kurde, autko duże, przestronne, tam odrobinę gniło, ale odrobinę. Przez trzy lata użytkowania jedynie olej zmieniłam. Śmigało, przewoziło ogromnego psa, grille, namioty, skrzynki, cegły, nigdy nie zawiodło, serio autko takie dla rodzin. Sprzedałam, bo się wyprowadzałam, ale z pewnie 3 lata jeszcze by mi posłużył bez większych inwestycji. Auteczka fajne, z charakterem, linią, owszem, czasem trafisz na złoma, ale skoro tu wszystkie z salonów najnowsze modele światowców mają, to z takim fordem już nie pogadasz.
Tak czy inaczej, to chyba dobrze świadczy o rodaków portfelach, że takimi nowymi fordami gardzą. Czym jeździć muszą? Możeby taki czylendź ogłosić, pochwal się czym jeździsz? 3 ostatnie miejsca moje, skoda faworitka, hondzina civic, no może jeszcze bertonka by mój status podniosła, ale generalnie szary koniec jest mój. Ech, mój boże.. Pomyśleć że kiedyś człek marzył o talonie na malucha.