Cytuj:
Richard Grenell w wywiadzie dla ultraprawicowego amerykańskiego portalu „Breitbart” wywołał skandal. Nie siląc się na dyplomatyczną uprzejmość zapowiedział w rozmowie, że będzie ingerował w polityczne kwestie w Europie. – Chciałbym wzmocnić innych konserwatystów, innych przywódców w Europie – przyznał szczerze. Wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA umocnił poszczególne osoby czy grupy w tym, by nie godzili się na to, że „polityczna elita” jeszcze przed wyborami ustala, kto wybory wygra i kto do nich startuje - wyjaśniał Grenell.
Cytuj:
Grenell jest zbyt ostrożny, żeby pozwalać sobie na wypowiedzi, dla których nie miałby krycia w Waszyngtonie.
Rozumie ktoś to?
Czyli polityczna elita w końcu nie będzie ustalać kto wygra wybory ( szacunek dla tych, którzy w nie wierzą ) bo amerykańska elita będzie interweniować.
Idąc dalej, rozumiem że USA będą oficjalnie wspierać różne prawicowe konserwy w tym ONR i Opus Dei?
Ha, może Zmianę podciągną pod prawicowy konserwatyzm, bo to przecież faszyści, sypną monetą i w końcu kupię sobie Minoltę.
Jednak amerykanie to idioci...Szczególnie ci u sterów.