Boruch pisze:
Nie, nie o to mnię chodzi. Pastwimy się nad nią już drugi dzień. Tak mnię się wydaje, że już wystarczy. Czy chcemy wiedzieć jak ona robiła to z piętą?
To tylko zwykła kurewka i stado ułogierów świetojebliwych.
Czego ja oczekiwałbym po tej sprawie? Tego, np, że dziennikarze, reporterzy gdy przyjdzie pora zakleszczą w ciemnym kącie posła pięte, zadając mu pytania dot. pożycia w rodzinie, statusu rodziny w kulturze chrześcijańskiej, przestrzegania dekalogu, zwłaszcza przykazania ósmego, szacunku i równouprawnienia kobiet
To, że Pięta należy do prawicowych knurów i hipokrytów to oczywista oczywistość.
Ja czekam na pytanie o to, czy odpowiednie służby badają czy nie doszło do jakiegoś wycieku tajnych informacji podczas tak zwanego nacisku miękkiego w hotelu poselskim.
Pięta jest członkiem komisji sejmowej ds. służb specjalnych. Jesli służby dobrze wykonują swoją robotę, to żaden polityk wplątany w skandal obyczajowy nie powinien miec uprawnień dostępu do informacji tajnych bo to jest po prostu pole do szantażu. Dziewczyna kręci sie widać od dłuższego czasu wokół polityków partii rządzących, moze nie jest taka naiwna na jaką wygląda.
Myśli Pani, że nasza "pupilka" może być polską Margaretha Geertruida McLeod, z domu Zelle czyli Matą Hari? To byłoby ciekawe.