Wielki Wezyr pisze:
Rosyjski. To już wystarczy, żeby zginąć w Kijowie.
Nie wierz we wszystkie bzdury. Bo to naprawdę nie przystoi.
I pisz lepiej: "hierojam sława".
Ja w niewiele rzeczy wierzę, ale to kolejny krytyczny dla władzy Putina dziennikarz, który ginie zastrzelony.
Rozumiałbym jakieś armijne powiązania, może współudział w mafijnych interesach, ale przecież zabijane są
również kobiety, a jedyną rzeczą która ich łączy jest zawód dziennikarza, krytycznego w stosunku do władzy.
Nie piszę tego, żeby dopierdolić Rosjanom ale by zapytać, czy tylko ja na tym forum uważam, że to nie
przypadek, iż akurat rosyjscy dziennikarze którzy odważyli się pisać o władzy nieprzychylnie, którzy uciakają
z Rosji mówiąc, że boją się o swoje życie, dostają kulkę nawet poza granicami Rosji? Metoda znana od zabójstwa
Trockiego. Naprawdę nikogo to nie dziwi? Że co, epidemia jakaś, uczulenie na ołów w farbie drukarskiej?