forum.nie.com.pl

W telewizorze gadali, że na Ślunsku to so takie głupie chopy i baby po wódce, że władze większych miast rozważają tak zwana nocna prohibicje, czyli zero gorzałki po godzinie 22-giej.

Urwie wam się,moczymordy

Gówno prawda.

Jak gówno prawda???

A to, to chuj?
http://katowice.wyborcza.pl/katowice/7, ... adnym.html



Czytaj więcej: http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomos ... ,13088873/


Prohibicja na Targówku
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/ ... id,tm.html

Decyzje te rozważają władze wiekszych miast. Od jednego sie zacznie.

Decyzje te rozważa Kościół.
Źle powiedziane.Kościół narzuca te decyzje.
Podobnie, jak niedziele bez zakupów i zero ruchania.
Nie będzie ruchania, to nie będzie zabijania tzw.dzieci.

_________________
Nie bierzcie życia tak poważnie i tak nie wyjdziecie z niego żywi.

Nie ważne, kto narzuca ale pijaństwo nocne pod sklepami, wycia i rajdy po wódzie wypasionymi furami stało sie faktem. Popieram zamknięcie sklepów z wódą w nocy. Pisowskie psy nawet uwagi nie zwracają na najebanych meneli pod sklepem a bydło sie nachla i wyje.

Zgadzam się z Hornim.
Mieszkam przy jednej z "prostszych " wylotówek z centrum i faktycznie;
Po 22-giej całkiem spora grupa częstochowskich kretynów na motocyklach urządza sobie
wyścigi pod oknami blokowiska. Ja tam mam to w dupie, bo sobie okna na szczelne wymieniłem i jeno trochę słyszę ale jeśli ktoś tego nie zrobił........ma przejebane.
I faktycznie; policja jeździ co godzinę........ale za dnia i jedynie podczas przechodzenia poza przejściem, - należy uważać. Znaczy, nie wiem, czy opłacało sie ustrój zmieniać. Obecna Policja niewiele się różni od poprzedników. A nawet, - ale to moja opinia, - jest o wiele gorzej. Dawniej kładłeś stówę w dowód i po chwili jechałeś dalej. Dzisiaj taki szczyl usiłuje mnie pouczać czy ja się zatrzymałem przed skrzyżowaniem czy jedynie zwolniłem.
Mnie, - który jego ojca uczył jeździć........
Nawet baranowi o tym nie wspomniałem............nic by to nie dało.
Sto zł. + 1 punkt. Pierwszy po wprowadzeniu " punktacji".........!
Chyba nawet se flaszkę wypiję......z tej okazji.....

A co do Ślunska:
Tyż prowda. Mom tam synka.
Jak pieronie musza tam pojechać to ni ma kaj z psym wyleźć bo wszyndy siedzo lebry rozmaite
i chlejo piwsko a potym lejo po krzokach i tukom flaszki, że przeleźć ni ma kaj......!
Znaczy, - jestem za ograniczeniem sprzedaży.
Jednak tu jest zagwozdka.
Jeszcze nikomu nie udało się ograniczyć ustawami spożycia.
Nawet za oceanem. O Ruskich czy Polakach nawet nie wspominam.
To tak, jak by próbować ograniczyć prostytucję.
Nawet panu B. się nie udało choć Sodomę i Gomorę żywym ogniem poraził.............
Na kurwy i gorzałkę NIE MA RADY

co? juz nie mozesz? nie skrob sie skoro nie chcsz......i sie nie wpierdalaj w zycie innych i ich nie zabijaj, nie okradaj i nie wal im ich kobiet wsadz se stopery i spij spokojnie.

_________________
Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim. S.J.L. weil...Alle sagten: Es geht nicht. Da kam einer, der das nicht wusste und der es einfach tat.

Nie musisz się tu, mój Drogi Ireneuszu popisywać swoim przaśnym, wrodzonym chamstwem, nie od dzisiaj się znamy

Samo zapytanie ,,czy już nie mogę" jest wpierdalaniem się w cudze życie, za co przyszedłeś mnie tu ganić, retoryku Ty od siedmiu boleści.

A locha.

W Irkucku alkohol sprzedają tak.

_________________