Wielki Wezyr pisze:
To wie każdy, kto zna trochę ten temat.
Jednak uporczywe próby udowodnienia zamachu przez bandę idiotów rodzaju wioskowego głupka czy Biniendy jest tematem posta.
A coraz to większe bzdury wymyślane przez to towarzystwo są rzeczywiście zabawne na tle owej tragedii będącej skutkiem jedynie ludzkiej głupoty.
Uporczywy fałsz odpiera się rzetelnymi argumentami a nie zarzutami wariactwa, bo twoje zarzuty wariactwa zostaną wykorzystane przeciw tobie jako dowód na twoją złą wolę.
To nie jest idiotyczne dowodzić zamachu, bo dzięki temu z winnego doprowadzenia do katastrofy lotniczej robią bohatera narodowego i gdybyś tego nie dostrzegał robią to bardzo skutecznie.
Wasze histeryczne reakcje prawdę alternatywną pogrążają was.
Uczcie się od przeciwników w wierze.
Kiedy ktoś metodycznie programuje przekonanie o zamachu, wy metodycznie programujcie przekonanie o nadużyciu władzy i o odpowiedzialności za śmierć.
I nie potrzebujesz tego przedstawiać jako faktów ale możesz pytać.
Gdyby jednak ten samolot rozbił się na skutek złamania wszelkich zasad nawigacji pod wpływem nadużycia władzy przez funkcjonariuszy państwowych, to kto wówczas ponosi odpowiedzialność za śmierć?