Cytuj:
No to ja mam pytanie sięgające kwestii ciut wcześniejszej - Polaków będących obywatelami Ukrainy. I to nie przez ostatnie wspomniane tu 27lat, ale 2018 - 1939 = 79 lat. To są Polacy, Rosjanie czy Ukraińcy? Czy powinniśmy się nimi przejmować czy nie?
A za kogo się sami uważali? Pytał Pan ich? Bo ja miałam okazję, moi Dziadkowie, bo o nich mowa, uważali się za Polaków, ale ich sąsiadka, która tu się z nimi osiedliła, już za Ukrainkę. Ta sama wiocha pod Tarnopolem, okręg Borszczów ..I co? Dla nich nie miało to znaczenia, chcieli spokoju, potrafili żyć obok siebie, wspierać się, przyjaźnić...a Pan i Panu podobni dzisiaj nie potrafią. I to jest dopiero masakra, że oni, potrafili sobie wybaczyć, podać dłonie, a wy dzisiaj bazując na trumnach, krok, po kroku zmierzacie do powtórki .. Chore, tępe łby, pod przykrywką patriotyzmu, pamięci o przodkach, nienawidzą, chcą kary, zemsty.. Mój Dziadek, gdyby żył i przeczytał te posty, to by się przewrócił..No, ale on w wieku lat 14 lat wiedział czym jest wojna, a Pan? Ma gówniane pojęcie. Zresztą tak i ja, mam gówniane o tamtych czasach.
Z tym, że to zdjęcie, obiegło cały świat
W czasie drugiej wojny światowej Leon Gautier walczył po stronie Francji, a Johannes Borner - Niemiec. Po raz pierwszy - jako wrogowie - spotkali się w Normandii 70 lat temu. Teraz są przyjaciółmi. Podczas obchodów D-Day na plaży Sword symbolicznie się objęli.
I tych dwóch dziaduniów, chyba najdobitniej pokazało, o co kaman..No, ale oni ten koszmar przeżyli, Pan jest z tych, intelektualistów który szuka zemsty po forach. W bamboszach i na wygodnym taborecie.
Wstydź się Pan.
Jest czego.