To była tylko kwestia czasu, kiedy tzw. obrońcy przed urojonym rosyjskim zagrożeniem staną się katami.
Tydzień temu w poniedziałek po rehabilitacji gminnym busem wracało do Zakrzewa pięć osób. Nagle samochód zjechał na lewy pas jezdni i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka tirem. Na miejscu zginęli kierowca busa Marcin Z. (†26 l.), Elwira D. i Anna C. (†60 l.), pracownica urzędu gminy w Zakrzewie. Dwie osoby, w tym opiekunka Elwiry, są w stanie krytycznym – informuje „Super Express”.
Na miejscu pracowali funkcjonariusze Żandarmerii ze Szczecina oraz prokuratura. Służby wszczęły śledztwo w sprawie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym na poligonie w Drawsku Pomorskim.
– Z wstępnych informacji wynika, że incydent drogowy miał miejsce w poniedziałek 19 lutego. Według świadków wypadek został sprowokowany z udziałem sprzętu US Army. Zestaw ciężkich pojazdów zjeżdżał na autostradę i zmienił pas – powiedziała Łucja Laufer z Prokuratury Regionalnej w Drawsku Pomorskim.
– Kierowca wojskowej ciężarówki nie zwrócił jednak uwagi, że zajeżdża drogę samochodu z ludźmi i wypchnął auto na przeciwległy pas ruchu. W wyniku bus zjechał na lewy pas jezdni i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka tirem. Sprawcy kolizji odjechali z miejsca zdarzenia. Całą sytuację nagrała kamera zamontowana w jednym z aut.
Informację potwierdził rzecznik prasowy komendanta głównego Żandarmerii Artur Karpienko. – Jak wyjaśniono podczas śledztwa, pojazdy US Army jechały po terenie poligonu zbyt szybko, bo Amerykanie spieszyli się na lunch! – dodał Karpienko.
W przypadku kolizji z innym samochodem na ogół wiemy co robić – wzywamy policję lub w porozumieniu z winowajcą sporządzamy odpowiednie oświadczenie. Sprawa komplikuje się jednak, gdy sprawcy wypadku żołnierze armii USA, którzy w Polsce nie muszą przestrzegać polskiego prawa, zasad ruchu drogowego, czy obowiązujących przepisów prawa wykroczeń i kodeksu karnego.
http://dziennik-polityczny.com/2018/02/ ... sie-lunch/