forum.nie.com.pl

Forum Tygodnika Nie
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 19:37

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna
Autor Wiadomość
Post: 17 mar 2017, 15:15 
Panie Polar, nie jestem wstanie odnieść się do Pańskich wyobrażeń o tym, co Pan zrzuca ze mnie, do tego mogłaby odnieść się medycyna, a ja nie jestem psychiatrą, ale gołym okiem widać, jak Pan zrzuca spodnie, swoje spodnie, z siebie i wystawia swoją gołą dupę na widok publiczny, analfabeto.

Adam Barycki


Ostatnio zmieniony 18 mar 2017, 11:09 przez barycki, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
  
 
Post: 18 mar 2017, 11:01 
odzież z PET pisze:
Tylko jak będę mógł będę wyszydzał te wasze intelektualne programy i towarzystwa wzajemnej adoracji, bo nie ma w nich nic oprócz egocentryzmu.

No to przedstaw własny gieniusiu spawalniczy.... :lol:
Tylko miło by było gdyby był spójniejszy od ostatnich prób kiedy to kasy banksterom próbowałeś napędzić. (likwidując przy okazji wszelkie przejawy poza korporacyjnej aktywności ekonomicznej ludności.) Wszystko na raz... :shock:
Pod pozorem - a jakże! walki z korupcją.... :lol: i boju o przejrzystość finansów... :shock:
Dać zarobić korporacjom i wszystkich wepchnąć obowiązkowo w ich objęcia.
Społecznik-socjalista... :shock:


Na górę
  
 
Post: 20 mar 2017, 12:40 
Chodź older, pewnie nie zaspokoję takiego tuza, ale coś może błyśnie.
Moim zdaniem lepszy niż Barycki. Barycki to intelektualny bełkot, a Ten ma jakąś treść.
I powiem ci na uszko, tylko ciiii....Zmianowicz jebany, i prolstwa się nie brzydzi. I dowcip rozumie, wbrew pozorom.

Cytuj:
Mowa o tym będzie, kto tu rządzi.
Drażni mnie powtarzalność - rząd za rządem - maniery, która każe decydentom manipulować przy Budżetach i Funduszach oraz Strukturach, a zupełnie ignorować ZASADY. Ludzie w 2015 skopali tyłki poprzedniej formacji nie dla nowych struktur (tu ludzie mają w sobie dużo zachowawczości), tylko przeciw "państwom w państwie" i przeciw "wykluczeniom".
Tymczasem cała robota rządowa skupia się na przepychankach nomenklaturowych (to jeszcze umiem zrozumieć) oraz na reformowaniu wszystkiego i wszędzie. Nawet uczniaki już wiedzą, że reformowanie to zmiana Struktur, które w wyniku zmian mają ustanowić "nowego", kto kontroluje Budżety, oraz przekierowywać Fundusze (strumienie).
Trzymając się tej konwencji - uparcie od lat powiadam: podmiotem samowładzy (suwerenem) w Polsce powinny być społeczności sołtysowskie, zrzeszone co najwyżej w kilkudziesięciotysięczne gminy (dotyczy również wielkich miast). Te społeczności POWINNY:
A. Dysponować w pełni np. 90% budżetów odsysanych z Ludności (10% - wedle ustawy, a nawet Konstytucji, idzie do Centrum, np. na obronność, dyplomację, mega-inwestycje);
B. Po swojemu, bez żadnej regulacji centralnej, dokonywać wyborów (czy w ogóle ustanawiać swoje samorządy), w dowolnym terminie, z dowolną długością kadencji, itp.);
C. W pełni władać (wedle zasad spółdzielczych) wszelkim majątkiem zainstalowanym na ich terenie (również tzw. "prywatnym"), a już na pewno infrastrukturą tzw. krytyczną (melioracje, drogi, koleje, elektryczność, ciepłownictwo, wodociągi, kanalizacja, telefonia, itp.), regaliami (grunty, wody, lasy, kopaliny, itd.);
D. Sądy, Banki, Policja - i podobne podmioty podwyższonego społecznego zaufania - mogą mieć ogólno-krajowe kodeksy i statuty, ale "przeciw nim" powinni być wystawieni Ławnicy Ludowi, obierani bezpośrednio w społecznościach sołtysowskich, mający prawo bezwarunkowego-natychmiastowego zatrzymania wszelkich postępowań (administracyjnych, sądowych, policyjnych, komorniczych) np. na 30 dni, w tym czasie społeczność lokalna "wyrabia sobie zdanie" i coś proponuje;
Jak się ktoś poważnie temu przyjrzy, bez "przyzwyczajeń myśleniowych" - to zauważy, że ryzyko polega na umocnieniu się lokalnych sitw (i tu wkraczają ZASADY), ale za to niemal niemożliwe stają się "państwa w państwie" (np. skarbówka, drużyna wójta-burmistrza, lecznictwo, sitwy "sportowe", wymiar sprawiedliwości, itp).
Centralne "instrukcje" są w takim systemie dopuszczalne, ale tylko z "kontrasygnatą" lokalnej społeczności. Np. jedną z instrukcji byłby obowiązek zainstalowania w każdej społeczności tzw. spółdzielni komunarnej (w skrócie: socjalnej), do której obowiązkowo kierowani są zagrożeni wykluczeniem (a komu się nie podoba - traci prawo swojszczyzny, czyli np. współwłasności infrastruktury czy regaliów.
***
Tymczasem rządy ani na krok w tym kierunku się nie ruszą, bo to by dla nich oznaczało służbę, a nie władzę, odpowiedzialność, a nie apanaże.
Na tym tle mało mnie obchodzi, kto komu za oceanem nie podał ręki, która pani coś sobie implantowała, czym się zabawia Napoleon


Na górę
  
 
Post: 20 mar 2017, 12:53 
Co ty chcesz ode mnie? Ja to mam w dupie. Mogę sobie podyskutować z tobą o polityce i wyborach partyjnych ale naprawdę lata mi to. Ja mam zabezpieczenie na starość, które nie podlega żadnym idiotom z Wiejskiej w tym kraiku niestabilnym jak Czad. Niby siódmy na liscie najbardziej niestabilnych , a my - 152, ale szybko dogonimy biorąc pod uwagę naszego nieomylnego i partie różne w tym zmianę. ;)


Na górę
  
 
Post: 20 mar 2017, 13:07 
older pisze:
Co ty chcesz ode mnie?

Nic. Absolutnie nic.

older pisze:
Ja mam zabezpieczenie na starość,

Może cię to zdziwi, ale naprawdę mam to kompletnie w dupie.


Na górę
  
 
Post: 20 mar 2017, 13:36 
Nie dziwi mnie: ty w dupę dopiero weźmiesz...;)
Młodyś.
Moje pokolenie brało nieraz.


Na górę
  
 
Post: 20 mar 2017, 13:51 
Nie licytujmy się kto brał ile w dupę.
Ale moim zdaniem mieliście trochę więcej możliwości. Marka i dolar stały inaczej. Państwo ziemię dawało i mieszkania. Robotę mieliście w każdym miejscu i chwili. A to, że paszportów i szynki na hakach nie było, no cóż...coś pisałeś o umyśle i ciuciu. ;)

Ja w 90 wchodziłem na rynek pracy. Bez żadnych znajomości i koligacji. Pracy nie było w moim zawodzie. Już tylko zwalniali.
A i na azyl do obozu już nie przyjmowali.
A teraz...no cóż...różnie mówią.


Na górę
  
 
Post: 20 mar 2017, 16:50 
polar pisze:
Ten ma jakąś treść.


Matko boska.

Adam Barycki


Na górę
  
 
Post: 21 mar 2017, 2:05 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 2:49
Posty: 7256
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
older pisze:
Nie dziwi mnie: ty w dupę dopiero weźmiesz...;)
Młodyś.
Moje pokolenie brało nieraz.


A co najlepsze, że bierze w dupsko nadal bo Polak i przed i po szkodzie głupi.

_________________
***** ***


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 sty 2018, 3:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 wrz 2014, 2:49
Posty: 7256
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
A przewodniczący ZMIANY siedzi drugi rok bez postawienia zarzutów.

Cytuj:
16 stycznia w Warszawie, sąd na posiedzeniu, rozpatrywał skargę Mateusza Piskorskiego na odmowę wszczęcia postępowania karnego przez prokuraturę wobec funkcjonariusza ABW, który skatował go w areszcie śledczym, gdy ten odmówił, by przewożąc go na przesłuchanie skuto jego ręce wbrew przepisom na plecach.

Do zdarzenia doszło 25 kwietnia 2017 roku w areszcie na Mokotowie. Sprawa była już opisana na łamach Sputnika i chyba niestety tyko Sputnika. Przed salą sadową zebrała się spora grupa jego sympatyków i zwolenników w nadziei, że zobaczą go trochę dłużej, ponieważ sprawa o pospolite przestępstwo jakiego dopuścił się funkcjonariusz ABW pierwszy raz nie mogła być utajniona. Tak się przynajmniej wydawało zebranym pod salą jego sympatykom i dziennikarzom. Takie też były informacje od jego prawników — sprawa o pobicie ma mieć charakter jawny! Bardzo szybko okazało się, że są w błędzie.
Sąd podczas posiedzenia zarządził wyłączenie jawności, a to dlatego, że bandyta, który Piskorskiego pobił korzysta z ochrony, jaką ustawa o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego daje swoim pracownikom. Chodzi o ochronę ich tożsamości. Przecież to tajne służby i nikt nie może ich zdemaskować jako pracowników bezpieki.
Pytanie tylko — dlaczego człowiek dopuszczający się pospolitego przestępstwa jakim jest pobicie innego człowieka, jest chroniony i w ogóle dlaczego jest jeszcze pracownikiem ABW? Dlaczego nikt jeszcze nie wylał go z pracy na zbity pysk?
Wiele razy już pisałem o indolencji i ograniczeniach intelektualnych pracowników bezpieki, teraz dochodzą do tego jeszcze jakieś sadystyczne skłonności do bicia bezbronnych skutych w kajdanki ludzi. Jak tu czuć się w naszym kraju bezpiecznie, gdy „chronią" nas tacy ludzie?
Na salę nikogo nie wpuszczono i to mimo to, że oskarżany przez Piskorskiego ubek, wcale się na posiedzeniu nie stawił. Już za zamkniętymi drzwiami niewiele się działo. Piskorskiemu przed posiedzeniem nie dano możliwości zapoznania się z aktami, które w tej sprawie zgromadziła prokuratura i w oparciu o które sprawę przeciw ubekowi umorzyła.
Pamiętacie sprawę Swiridowa? Jemu też nie pozwolono się zapoznać z aktami, by nie poznał nazwiska ubeka, przez którego musiał opuścić nasz kraj. Nie bardzo więc miano tam o czym rozmawiać. Dopiero teraz sąd wydał zgodę, by Piskorski zapoznał się z aktami, z których pozna personalia ubeka i jego wyjaśnienia dlaczego go pobił, i którego przecież dobrze zna, bo ma wątpliwą przyjemność być przez niego skuwany za każdym razem gdy go gdzieś przewożą. Stanęło na tym, że sąd posiedzenie odroczył do dnia 1 marca.
W czasie posiedzenia doszło do małego incydentu. Na salę wszedł jeden ze współpracowników Piskorskiego i zapytał sąd czy może, korzystając z okazji, dać mu do podpisu zgodę na kandydowanie na urząd Prezydenta Warszawy. Takiej okazji nie było dotychczas, ponieważ nikt poza najbliższą rodziną nie może się z nim kontaktować. Nie muszę Państwu chyba mówić, że sąd tę prośbę odrzucił? Mateusz Piskorski nie jest człowiekiem skazanym i ma pełnię praw obywatelskich. Także do tego, by korzystać z biernego prawa wyborczego, kandydować i być wybieranym do różnych organów przedstawicielskich.
W historii świata, wiele już razy się zdarzało, że osadzeni w aresztach czy więzieniach ludzie kandydowali w wyborach i swe kampanie wyborcze prowadzili zza krat. I to często z pozytywnym wynikiem. Tę zgodę da się mu pewnie dostarczyć w inny sposób. Ale czy Piskorski, na przekór władzy, która od blisko dwóch lat niszczy mu życie oraz w sytuacji, gdy „totalna opozycja" jest taką samą alternatywą jak dżuma dla cholery ma szansę?
Przekonamy się jesienią podczas wyborów samorządowych.

_________________
***** ***


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group